Catering Dwa sławy
Lyrics
Zwrotka 1: Astek
Twoje pojemniczki z szamą czekają sobie co rano aż trafią na Instagrama,
Łapiesz klucze od mieszkania..
Które Ci dała babka, kiedy łaskawie kopnęła w kalendarz,
Trochę tu jebie - chujowe meble, kafelki i zjebany metraż.
W samochodziku od pracodawcy czujesz się jakbyś rapował pod celą,
ABS, ESP, ACC, elo.
Na Orlenie kusi hot-dog, pamiętaj, to diabeł podpuszcza nas,
Będziesz się po nim smażył w piekle, na tłuszczach trans.
Ekspedientka podaje tylko kawę, pracownik myję Ci furę,
Twój trener personalny i kosmetyczka byliby dumni.
Bookujesz wypad z dziewczyną, jarasz się w kurwę na wylot,
Przewodnik i all inclusive pozwolą ci poznać lokalną kulturę na wylot.
Barber odświeży ci zarost na wakacje,
Nie zapomnij o zaczesce à la Astek 2 12.
To życie wygląda kompletnie, istny szał,
Wygląda kompletnie, inaczej niż bym chciał.
Refren x2
Musimy być dzielni, wystarczy samo dzielni,
Kiedy wszyscy dookoła tacy chętni,
Biorę sprawy w swoje ręce, bo na dzielni
Nikt nie pytał czy wszystko okej.
Zwrotka 2: Rado Radosny
Wdech i wydech - jeszcze tylko to sami ludzie muszą,
Choć kiedy im się odechce, to zrobi to za nich sztuczne płuco.
Do góry brzuchem, żadnego wysiłku, spoko, co u was?
Nie pytam, wszyscy mi się otwierają jak fotokomórka.
Bar otwarty mam, chcą ze mną opróżniać otwarte butelki,
To jeszcze dzieci, zbieram dla nich nakrętki.
Są jak ich rodzice, niby nie przeżyli; samopas,
To jeszcze dzieci, które ktoś inny wychował.
Nic za darmo? Nie wydaje mi się niedowiarku,
Nawet ten numer piszę długopisem ze Stoartu.
Miałem wspinać się po szczeblach, by koronę zdobyć,
Ale chyba ktoś podstawił mi ruchome schody.
I tak jadę sobie, widzę wodopój na horyzoncie,
I w jakim stanie bym nie był, to wiem, że wrócę do domu, autopilocie.
Da-da-daje wam słowo,
W takim świecie cateringu tylko plecy się same nie zrobią.
[Refren x2]
Musimy być dzielni, wystarczy samo dzielni,
Kiedy wszyscy dookoła tacy chętni,
Biorę sprawy w swoje ręce, bo na dzielni
Nikt nie pytał czy wszystko okej.
Twoje pojemniczki z szamą czekają sobie co rano aż trafią na Instagrama,
Łapiesz klucze od mieszkania..
Które Ci dała babka, kiedy łaskawie kopnęła w kalendarz,
Trochę tu jebie - chujowe meble, kafelki i zjebany metraż.
W samochodziku od pracodawcy czujesz się jakbyś rapował pod celą,
ABS, ESP, ACC, elo.
Na Orlenie kusi hot-dog, pamiętaj, to diabeł podpuszcza nas,
Będziesz się po nim smażył w piekle, na tłuszczach trans.
Ekspedientka podaje tylko kawę, pracownik myję Ci furę,
Twój trener personalny i kosmetyczka byliby dumni.
Bookujesz wypad z dziewczyną, jarasz się w kurwę na wylot,
Przewodnik i all inclusive pozwolą ci poznać lokalną kulturę na wylot.
Barber odświeży ci zarost na wakacje,
Nie zapomnij o zaczesce à la Astek 2 12.
To życie wygląda kompletnie, istny szał,
Wygląda kompletnie, inaczej niż bym chciał.
Refren x2
Musimy być dzielni, wystarczy samo dzielni,
Kiedy wszyscy dookoła tacy chętni,
Biorę sprawy w swoje ręce, bo na dzielni
Nikt nie pytał czy wszystko okej.
Zwrotka 2: Rado Radosny
Wdech i wydech - jeszcze tylko to sami ludzie muszą,
Choć kiedy im się odechce, to zrobi to za nich sztuczne płuco.
Do góry brzuchem, żadnego wysiłku, spoko, co u was?
Nie pytam, wszyscy mi się otwierają jak fotokomórka.
Bar otwarty mam, chcą ze mną opróżniać otwarte butelki,
To jeszcze dzieci, zbieram dla nich nakrętki.
Są jak ich rodzice, niby nie przeżyli; samopas,
To jeszcze dzieci, które ktoś inny wychował.
Nic za darmo? Nie wydaje mi się niedowiarku,
Nawet ten numer piszę długopisem ze Stoartu.
Miałem wspinać się po szczeblach, by koronę zdobyć,
Ale chyba ktoś podstawił mi ruchome schody.
I tak jadę sobie, widzę wodopój na horyzoncie,
I w jakim stanie bym nie był, to wiem, że wrócę do domu, autopilocie.
Da-da-daje wam słowo,
W takim świecie cateringu tylko plecy się same nie zrobią.
[Refren x2]
Musimy być dzielni, wystarczy samo dzielni,
Kiedy wszyscy dookoła tacy chętni,
Biorę sprawy w swoje ręce, bo na dzielni
Nikt nie pytał czy wszystko okej.
contributions:
Most popular songs Dwa sławy
- 11 Koniec świata
- 12 Kobiety sztosy
- 13 In blanco
- 14 I tak powiem(feat.Kasia Grzesiek)
- 15 Hate-watchnig
- 16 Goździkowa
- 17 Estrogen
- 18 Dzień na żądanie
- 19 Do ryma
- 20 Diabelskie podszepty(feat. JNR)