Bezdzietność Dwa Plus Jeden
Lyrics and guitar chords
-
4 favorites
Ws
Daj dz
Daj dz
Napełniłaś lasy kwiecistym spokojem
Aby się pod lato w owoc zawiązały
Jeśli nie ma granic dla wszechmocy Twojej
Czymże jest dla Ciebie jedno dziecko małe
Już pulsują pstrągi w ikry ciemnych smugach
Z twardego orzecha wije się leszczyna
Ptak z ciepłego żółtka na świat się wykluwa
O Synu Maryi błagam Cię o syna
O dwie tylko łaski proszę Boże Wieczny
Daj mi kiedy umrę niebieską dziedzinę
I tak jak poetom płaci się za pieśni
Za mój wiersz – modlitwę odpłać mi się synem
Dm
pomożenie biednychC
okaż swą łasDm
kawośćDm
Ty co możesz wrF
ócić wC
zrok niewidDm
omemuF
Zazielenić skC
ałyGm
falującą tDm
rawąDaj dz
F
iecko tej nGm
ocy C
domowi moDm
jemuF
Zazielenić skC
ałyGm
falującą tDm
rawąDaj dz
F
iecko tej Gm
nocyC
domowi moDm
jemuNapełniłaś lasy kwiecistym spokojem
Aby się pod lato w owoc zawiązały
Jeśli nie ma granic dla wszechmocy Twojej
Czymże jest dla Ciebie jedno dziecko małe
Już pulsują pstrągi w ikry ciemnych smugach
Z twardego orzecha wije się leszczyna
Ptak z ciepłego żółtka na świat się wykluwa
O Synu Maryi błagam Cię o syna
O dwie tylko łaski proszę Boże Wieczny
Daj mi kiedy umrę niebieską dziedzinę
I tak jak poetom płaci się za pieśni
Za mój wiersz – modlitwę odpłać mi się synem
Information about the Song
Wiersz pochodzi z końca XIII wieku