Fajny Biust Drossel

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
To było lato
Kiedy po mieście moim cabrio się bujałem
Cię ujrzałem
Obcisła bluzka, krótkie mini i ten biust
Na Twym punkcie - oszalałem

Od dziś, od dziś, od dzisiaj w moich myślach Ty, tylko Ty
O Tobie marze
To co mam w spodniach Tobie pokaże
O Tobie Skarbie wszyscy mówią w mieście
Pokazać mogę Ci co umiem jeszcze
Już taki jestem, aż głowa boli
Szukam kobiety która mnie zadowoli
Bo jak na razie to ja mam pecha
Której nie spotkam, płaska jak decha

Zaczynam bajer
Rzucam teksta: Cześć Malutka, Tomas jestem, coś Ci powiem..
Zdradź mi rozmiar
Swego biustu bo jak nie to sam się dowiem
Sam się dowiem

Od dziś, od dziś, od dzisiaj w moich myślach Ty, tylko Ty
O Tobie marze
To co mam w spodniach Tobie pokaże
O Tobie Skarbie wszyscy mówią w mieście
Pokazać mogę Ci co umiem jeszcze
Już taki jestem, aż głowa boli
Szukam kobiety która mnie zadowoli
Bo jak na razie to ja mam pecha
Której nie spotkam, płaska jak decha

Od dziś, od dziś, od dzisiaj w moich myślach Ty, tylko Ty
O Tobie marze
To co mam w spodniach Tobie pokaże
O Tobie Skarbie wszyscy mówią w mieście
Pokazać mogę Ci co umiem jeszcze
Już taki jestem, aż głowa boli
Szukam kobiety która mnie zadowoli
Bo jak na razie to ja mam pecha
Której nie spotkam, płaska jak decha




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim