Mistrzowie Mikrofonu Dreadsquad

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Łoj! to nie tajemnica
- zobacz człowieku czym się dzisiaj zachwyca ulica.
Łoj łoj nie tajemne, tak nie tajemne to
- dzisiaj miastem, umysłu ciastem rządzi Hip-Hop.
I bardzo dobrze; i szacunek dla załóg.
Niechaj rymowanie wpadnie tutaj wszystkim w nałóg,
Ale niech sie nikomu po prostu tak tutaj nie zdaje,
że zna prehistoryczne początki tych bajek.

Bo nie Grand mastah Flash i nie Kool & The Gang też
dali początek oni po prostu rozwijali wątek.
Tak jak zwykle: Jamajka jest babką,
bo tam pierwsi DJe okraszali muzę gadką.

Ja mówię: lewy kanał przyciszony, prawy kanał wypuszczony,
I nawij nawij na wszystkie babilonu strony;
Tutaj paczki man, tutaj plac biedniacki,
ale on jak zwykle zawsze nienagannie jest roztańczony.

Łoooj! mistrzem jest U-Roy! Łooj! Mistrzem jest też brotha I-Roy!
Jah Stitch, Eek-a-Mouse, Peter Metro i Yellowman
- to są ludzie, których Słowem obdarzył Pan!.

I wielu wielu wielu innych jeszcze;
kiedy nawija Sister Carol, Pablopavo przechodzą dreszcze...
Więc jeśli usłyszycie jakieś rymy na mieście,
w stronę starych mistrzów swoje ręce podnieście.

Nawi... nawi... nawijka na nogi cię postawi,
Nawi nawi niech sczezną emce kaprawi,
Ja mówię: nawi... nawi... nawijka na nogi cię postawi,
Tak, na pewno, niech kiepscy emce sczezną.

Ja mówię nawi.. nawi.. jak nawigator we mgle,
Moja nawijka to kule a babilon to kręgle.
Kiedy ja teraz .. zginam po prostu tutaj w łokciu rękę
Przeskakuję nad nienawiścią jak jeździec nad łękiem




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim