Łódeczki moich marzeń Dorota Osińska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
w pogoni banalnych zdarzeń

nie dorwie mnie humor zły

puszczam łódeczki mych marzeń

na rwący nurt szarych dni


i marzę w świtu godzinie

gdy z czernią miesza się biel

że moja łódeczka dopłynie

chociaż daleki jest cel


i dodam - krótko, nie długo:

im głupiej życie się plecie

tym więcej nad życia strugą

strugam tych małych łódeczek


mgła się rozwinie i zwinie

wyrośnie i zżółknie liść

któraś łódeczka dopłynie

inaczej nie warto żyć


mgła się rozwinie i zwinie

wyrośnie i zżółknie liść

któraś łódeczka dopłynie...


i co mnie kręci, kręci, kręci:

żeby zostało wam w pamięci

to, o czym śpiewam dzisiaj i

byście zaufać chcieli mi


w pogoni banalnych zdarzeń

na przekór troskom, przez łzy

puszczajcie łódeczki swych marzeń

na rwący nurt szarych dni


to jest jedyna metoda

aby oswoić złą myśl

piosenka rękę wam poda

dlatego śpiewam wam dziś


i dodam - krótko, nie długo:

im głupiej życie się plecie

tym więcej nad życia strugą

strugajcie tych małych łódeczek


mgła się rozwinie i zwinie

wyrośnie i zżółknie liść

któraś łódeczka dopłynie

inaczej nie warto żyć


mgła się rozwinie i zwinie

wyrośnie i zżółknie liść

któraś łódeczka dopłynie...

inaczej nie warto...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim