Irek Domowe Melodie

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Jedyna, jak wrócę
Kupię ci co zechcesz
Pralkę na tysiąc obrotów bez rat
W której wypierzesz mnie
Po każdej części bo za co
Tu walczę do końca już nie wiem sam

Sporo rozrywki w dzień
Więc tak nie tęsknię
Tylko nocami rozdziera mnie ból
Walczę, bo płacą tu dużo pieniędzy
Jak wrócę - co zechcesz
I ja już chcę zetrzeć ten kurz.

Poczekaj aż wrócę
Przeleję ci szczęście
Póki co mnie pali susza i żar.
Mówią, że walczę o pokój na świecie
Lecz po co zabijam
Do końca już nie wiem sam




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim