Zbiór porannych bzdur Dominika Barabas
Lyrics
Budzik jęknął nutą ciężką
Kawa zmyła lepki sen
Kac morderczy u drzwi sterczy
Chyba nie ominie m nie
Wspomnień garstka, wstydu miarka
Przed oczyma twoja twarz
W głowie pustka, w pustce głupstwa
A w tym wszystkim ciągle ja
Niezgrabnie
Nieporadnie tak
Czuje
Tam gdzie ty
Będzie mój dom
Gdzie uśmiech twój
Choćbyś był daleko stąd
Tam gdzie ty
Radość płynie i wciąż wlewa się do serc
Tam gdzie ty
Zawsze szczęście wokół znowu rodzi się
Dusze nieznajome w moment
Splotły się ustami słów
Choć to głupie, choć szalone
Nie opuszczasz moich snów
Z takim słowem w mojej głowie
Pędzę przez kolejny dzień
Choćby runął świra po drodze
Wiem, ze jeszcze spotkam cię
To dziwne, to naiwne - wiem
Lecz…
Tam gdzie ty, będzie mój dom
Gdzie uśmiech twój – choćbyś był daleko stąd
Tam gdzie ty
Radość płynie i wciąż wlewa się do serc
Tam gdzie ty
Zawsze szczęście wokół znowu rodzi się
Kawa zmyła lepki sen
Kac morderczy u drzwi sterczy
Chyba nie ominie m nie
Wspomnień garstka, wstydu miarka
Przed oczyma twoja twarz
W głowie pustka, w pustce głupstwa
A w tym wszystkim ciągle ja
Niezgrabnie
Nieporadnie tak
Czuje
Tam gdzie ty
Będzie mój dom
Gdzie uśmiech twój
Choćbyś był daleko stąd
Tam gdzie ty
Radość płynie i wciąż wlewa się do serc
Tam gdzie ty
Zawsze szczęście wokół znowu rodzi się
Dusze nieznajome w moment
Splotły się ustami słów
Choć to głupie, choć szalone
Nie opuszczasz moich snów
Z takim słowem w mojej głowie
Pędzę przez kolejny dzień
Choćby runął świra po drodze
Wiem, ze jeszcze spotkam cię
To dziwne, to naiwne - wiem
Lecz…
Tam gdzie ty, będzie mój dom
Gdzie uśmiech twój – choćbyś był daleko stąd
Tam gdzie ty
Radość płynie i wciąż wlewa się do serc
Tam gdzie ty
Zawsze szczęście wokół znowu rodzi się
Most popular songs Dominika Barabas
- 11 Cień
- 12 O.O
- 13 Pieszczoch prysznicowy
- 14 A gdyby Bóg
- 15 Dziecina
- 16 Dla kaprysi
- 17 Siekiera
- 18 Andy
- 19 Anioły
- 20 Chwilowo