Grenlandzka opowieść Cztery Refy

He sent the correction
SzantowySzymon
SzantowySzymon
4 years ago
Comment: chwyty
Instrument: Lyrics Guitar
Difficulty: Novice
Tuning: E A D G B E
Słowa: Jerzy ("Yogi") Pawełczyk Muzyka: trad. Historii tej, już od wielu lat, Gorzki ślad noszę w sercu swym. Statek nasz, dzielny bryg, Tam kotwicę rzucił swą Na grenlandzkim, zimnym morzu złym, Na grenlandzkim morzu złym. Byliśmy tam, gdzie odwieczny szlak Wielkich wielorybich stad, Gdzie wciąż mróz, wieczny śnieg, Dziki wiatr swe pieśni gra, Gdzie króluje biała, gęsta mgła. Gdzie króluje gęsta mgła. Wtem z masztu bosman sygnał śle, Przez lunetę patrząc tam. - "Widzę go, widzę go, Widzę wieloryba dech. Dopisało szczęście, chłopcy, nam. Dopisało szczęście nam." Kapitan nasz na rufie stał, A był z niego twardy chłop. - "Spuszczać łódź, żywiej tam, Niechaj gna po grzbietach fal. Dostaniemy zaraz chłopcy go. Dostaniemy chłopcy go." Harpunów pięć chyba tkwiło w nim, Gdy uderzył w łodzi dno. Jeden trzask, jeden krzyk I nie było więcej nic, Tylko żal pozostał i bezsilna złość. Tylko żal i bezsilna złość. Grenlandzkich dni noszę w sercu ślad, Wiele takich wspomnień mam. W kraju, gdzie mróz i śnieg, Dziki wiatr swe pieśni gra Tym, co pozostali na zawsze tam. Tym, co pozostali tam.  
G D G C G Historii tej, już od wielu lat, h D Gorzki ślad noszę w sercu mym. G a Statek nasz, dzielny bryg, D D7 Tam kotwicę rzucił swą h a a7 D Na grenlandzkim, zimnym morzu złym, G D G C G Na grenlandzkim morzu złym. Byliśmy tam, gdzie odwieczny szlak Wielkich wielorybich stad, Gdzie wciąż mróz, wieczny śnieg, Dziki wiatr swe pieśni gra, Gdzie króluje biała, gęsta mgła. Gdzie króluje gęsta mgła. Wtem z masztu bosman sygnał śle, Przez lunetę patrząc tam. - "Widzę go, widzę go, Widzę wieloryba dech. Dopisało szczęście, chłopcy, nam. Dopisało szczęście nam." Kapitan nasz na rufie stał, A był z niego twardy chłop. - "Spuszczać łódź, żywiej tam, Niechaj gna po grzbietach fal. Dostaniemy zaraz chłopcy go. Dostaniemy chłopcy go." Harpunów pięć chyba tkwiło w nim, Gdy uderzył w łodzi dno. Jeden trzask, jeden krzyk I nie było więcej nic, Tylko żal pozostał i bezsilna złość. Tylko żal i bezsilna złość. Grenlandzkich dni noszę w sercu ślad, Wiele takich wspomnień mam. W kraju, gdzie mróz i śnieg, Dziki wiatr swe pieśni gra Tym, co pozostali na zawsze tam. Tym, co pozostali tam.  


                      
GHistorii Dtej, już od GwieClu Glat,
Gorzki ślad noszę w Bmsercu Dmym.
Statek naGsz, dzielny Ambryg,
Tam kotwicę Drzucił D7swą
Na grenBmlandzkim, Amzimnym Am7morzu Dzłym,
Na grenGlandzkim Dmorzu Gzłym.  C   G 

Byliśmy tam, gdzie odwieczny szlak
Wielkich wielorybich stad,
Gdzie wciąż mróz, wieczny śnieg,
Dziki wiatr swe pieśni gra,
Gdzie króluje biała, gęsta mgła.
Gdzie króluje gęsta mgła.

Wtem z masztu bosman sygnał śle,
Przez lunetę patrząc tam.
- "Widzę go, widzę go,
Widzę wieloryba dech.
Dopisało szczęście, chłopcy, nam.
Dopisało szczęście nam."

Kapitan nasz na rufie stał,
A był z niego twardy chłop.
- "Spuszczać łódź, żywiej tam,
Niechaj gna po grzbietach fal.
Dostaniemy zaraz chłopcy go.
Dostaniemy chłopcy go."

Harpunów pięć chyba tkwiło w nim,
Gdy uderzył w łodzi dno.
Jeden trzask, jeden krzyk
I nie było więcej nic,
Tylko żal pozostał i bezsilna złość.
Tylko żal i bezsilna złość.

Grenlandzkich dni noszę w sercu ślad,
Wiele takich wspomnień mam.
W kraju, gdzie mróz i śnieg,
Dziki wiatr swe pieśni gra
Tym, co pozostali na zawsze tam.
Tym, co pozostali tam.


Słowa: Jerzy ("Yogi") Pawełczyk
Muzyka: trad.

Historii tej, już od wielu lat,
Gorzki ślad noszę w sercu swym.
Statek nasz, dzielny bryg,
Tam kotwicę rzucił swą
Na grenlandzkim, zimnym morzu złym,
Na grenlandzkim morzu złym.

Byliśmy tam, gdzie odwieczny szlak
Wielkich wielorybich stad,
Gdzie wciąż mróz, wieczny śnieg,
Dziki wiatr swe pieśni gra,
Gdzie króluje biała, gęsta mgła.
Gdzie króluje gęsta mgła.

Wtem z masztu bosman sygnał śle,
Przez lunetę patrząc tam.
- "Widzę go, widzę go,
Widzę wieloryba dech.
Dopisało szczęście, chłopcy, nam.
Dopisało szczęście nam."

Kapitan nasz na rufie stał,
A był z niego twardy chłop.
- "Spuszczać łódź, żywiej tam,
Niechaj gna po grzbietach fal.
Dostaniemy zaraz chłopcy go.
Dostaniemy chłopcy go."

Harpunów pięć chyba tkwiło w nim,
Gdy uderzył w łodzi dno.
Jeden trzask, jeden krzyk
I nie było więcej nic,
Tylko żal pozostał i bezsilna złość.
Tylko żal i bezsilna złość.

Grenlandzkich dni noszę w sercu ślad,
Wiele takich wspomnień mam.
W kraju, gdzie mróz i śnieg,
Dziki wiatr swe pieśni gra
Tym, co pozostali na zawsze tam.
Tym, co pozostali tam.



Correction +2 -0

Status: Approved
Value: 18 karma points

Votes and comments

  • Daria Ska
    Daria Ska

    Voted to approve with 50 points 4 years ago

  • monixx
    monixx

    Voted to approve with 70 points 4 years ago

anonim

Chords History

SzantowySzymon
chwyty
Correction 4 years ago