Jeszcze w zielone gramy Wojciech Młynarski

He sent the correction
Piotr Schöne
Piotr Schöne
1 month ago
Comment: Akordy
Second Contractor: Raz Dwa Trzy
Instrument: Guitar
Difficulty: Intermediate
Tuning: E A D G B E
The Tonal Key: Bm
Bm Przez kolejne grudnie, maje A Człowiek goni jak szalony G A za nami pozostaje F# Sto okazji przegapionych Bm Ktoś wytyka nam co chwilę A W mróz czy w upał, w zimie, w lecie G Szans nie dostrzeżonych tyle F# I ktoś rację ma, lecz przecież Bm A Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy Em F# Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany Bm A Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną Em F# Jeszcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną Bm A Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali Em F# Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali Bm A My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie Em F# Jeszcze nie, długo nie Bm Więc nie martwmy się, bo w końcu A Nie nam jednym się nie klei G Ważne, by choć raz na końcu F# Mieć dyktando u nadziei Bm Żeby w serca kajeciku A Po literkach zanotować G I powtarzać sobie cicho F# Takie prościuteńkie słowa Bm A Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy Em F# Jeszcze się spełnią nasze, piękne dni, marzenia plany Bm A Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom Em F# Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją Bm A Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa Em F# Jeszcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa Bm A Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie Em F# Jeszcze nie, długo nie Bm A Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła Em F# Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła Bm A I myśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął Em F# Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął Bm A Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera Em F# Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera Bm A W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle Em F# Jeszcze nie, długo nie!
a Przez kolejne grudnie, maje C Człowiek goni jak szalony d A za nami pozostaje E Sto okazji przegapionych a Ktoś wytyka nam co chwilę C W mróz czy w upał, w zimie, w lecie d Szans nie dostrzeżonych tyle E I ktoś rację ma, lecz przecież a C Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy d E Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany a C Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną d E Jeszcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną a C Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali d E Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali a C My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie d E Jeszcze nie, długo nie a Więc nie martwmy się, bo w końcu C Nie nam jednym się nie klei d Ważne, by choć raz na końcu E Mieć dyktando u nadziei a Żeby w serca kajeciku C Po literkach zanotować d I powtarzać sobie cicho E Takie prościuteńkie słowa a C Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy d E Jeszcze się spełnią nasze, piękne dni, marzenia plany a C Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom d E Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją a C Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa d E Jeszcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa a C Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie d E Jeszcze nie, długo nie a C Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła d E Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła a C I myśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął d E Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął a C Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera d E Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera a C W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle d E Jeszcze nie, długo nie!


                      
PAmrzez kolejne grudnie, maje
CCzłowiek goni jak szalony
ADm za nami pozostaje
SEto okazji przegapionych
KAmtoś wytyka nam co chwilę
WC mróz czy w upał, w zimie, w lecie
SDmzans nie dostrzeżonych tyle
IE ktoś rację ma, lecz przecież


JAmesCzcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
JDmesEzcze któregoś rana odbijemy się od ściany
JAmesCzcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
JDmesEzcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną
JAmesCzcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
JDmesEzcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
MAmy Cmożemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
JDmesEzcze nie, długo nie


WAmięc nie martwmy się, bo w końcu
NCie nam jednym się nie klei
WDmażne, by choć raz na końcu
MEieć dyktando u nadziei
ŻAmeby w serca kajeciku
PCo literkach zanotować
IDm powtarzać sobie cicho
TEakie prościuteńkie słowa


JAmesCzcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
DmJeEszcze się spełnią nasze, piękne dni, marzenia plany
TAmylCko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
BDmądEźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją
JAmesCzcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
JDmesEzcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa
RAmóżCne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie
JDmesEzcze nie, długo nie

JAmesCzcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
JDmesEzcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
IAm mCyśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął
JDmakEby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
JAmesCzcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
GDmraEmy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
WAm nCajróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
JDmesEzcze nie, długo nie!

PBmrzez kolejne grudnie, maje
CAzłowiek goni jak szalony
AG za nami pozostaje
SF#to okazji przegapionych
KBmtoś wytyka nam co chwilę
WA mróz czy w upał, w zimie, w lecie
SGzans nie dostrzeżonych tyle
IF# ktoś rację ma, lecz przecież


JBmeszAcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
JEmeszF#cze któregoś rana odbijemy się od ściany
JBmeszAcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
JEmeszF#cze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną
JBmeszAcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
JEmeszF#cze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
MBmy mAożemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
JEmeszF#cze nie, długo nie


WBmięc nie martwmy się, bo w końcu
NAie nam jednym się nie klei
WGażne, by choć raz na końcu
MF#ieć dyktando u nadziei
ŻBmeby w serca kajeciku
PAo literkach zanotować
IG powtarzać sobie cicho
TF#akie prościuteńkie słowa


JBmeszAcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
JEmeszF#cze się spełnią nasze, piękne dni, marzenia plany
TBmylkAo nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
BEmądźF#my jak stare wróble, które stracha się nie boją
JBmeszAcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
JEmeszF#cze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa
RBmóżnAe drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie
JEmeszF#cze nie, długo nie

JBmeszAcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
JEmeszF#cze na strychu każdy klei połamane skrzydła
IBm myAśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął
JEmakbF#y powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
JBmeszAcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
GEmramF#y w nim swoje role naturszczycy bez suflera
WBm naAjróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
JEmeszF#cze nie, długo nie!

Correction +0 -4

Status: Rejected
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • Wojtek M
    Wojtek M

    Było źle i jest źle 1 month ago

anonim

Chords History

Rocky
New Submission 4 years ago
Katarzyna Szostak
Correction 4 years ago
Katarzyna Szostak
Correction 4 years ago
Ola Kiełb
Correction 3 years ago
Piotr Schöne
Akordy
Correction 1 month ago