Hymn Sanah
Contributed
Kinga Pakuła
1 year ago
Contents
Smutno mi, Boże, dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą Przede mną gasisz w lazurowej wodzie Gwiazdę ognistą
Jak puste kłosy z podniesioną głową Stoję rozkoszy próżen i dosytu
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową Ciszę błękitu
Choć mi tak niebo Ty złocisz i morze Smutno mi Smutno mi, Boże
Ale przed Tobą głąb serca otworzę Smutno mi Smutno mi, Boże
Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali Ostatnie błyski
Dzisiaj na wielkim morzu obłąkany
Sto mil od brzegu, sto mil przed brzegiem
Widziałem lotne w powietrzu bociany Długim szeregiem
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze Smutno mi Smutno mi, Boże
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze
Smutno mi Smutno mi, Boże
Żem często dumał nad mogiłą ludzi
Żem nie znał prawie rodzinnego domu Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu
Ty będziesz widział moje białe kości W straż nieoddane kolumnowym czołom Alem jest jako człowiek, co zazdrości Mogił popiołom
Więc, że nieznane gotujesz mi łoże Smutno mi Smutno mi, Boże
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę
Smutno mi Smutno mi, Boże
Kazano w kraju niewinnej dziecinie Modlić się za mnie co dzień; a ja przecie
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie
Płynąc po świecie
Na tęczę blasków, którą tak ogromnie Anieli twoi w niebie rozpostarli
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie
Patrzący — marli
Więc, że modlitwa dziecka nic nie może
Smutno mi Smutno mi, Boże
Nim się przed moją nicością ukorzę Smutno mi Smutno mi, Boże
Rozlałeś tęczę blasków promienistą Przede mną gasisz w lazurowej wodzie Gwiazdę ognistą
Jak puste kłosy z podniesioną głową Stoję rozkoszy próżen i dosytu
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową Ciszę błękitu
Choć mi tak niebo Ty złocisz i morze Smutno mi Smutno mi, Boże
Ale przed Tobą głąb serca otworzę Smutno mi Smutno mi, Boże
Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali Ostatnie błyski
Dzisiaj na wielkim morzu obłąkany
Sto mil od brzegu, sto mil przed brzegiem
Widziałem lotne w powietrzu bociany Długim szeregiem
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze Smutno mi Smutno mi, Boże
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze
Smutno mi Smutno mi, Boże
Żem często dumał nad mogiłą ludzi
Żem nie znał prawie rodzinnego domu Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu
Ty będziesz widział moje białe kości W straż nieoddane kolumnowym czołom Alem jest jako człowiek, co zazdrości Mogił popiołom
Więc, że nieznane gotujesz mi łoże Smutno mi Smutno mi, Boże
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę
Smutno mi Smutno mi, Boże
Kazano w kraju niewinnej dziecinie Modlić się za mnie co dzień; a ja przecie
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie
Płynąc po świecie
Na tęczę blasków, którą tak ogromnie Anieli twoi w niebie rozpostarli
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie
Patrzący — marli
Więc, że modlitwa dziecka nic nie może
Smutno mi Smutno mi, Boże
Nim się przed moją nicością ukorzę Smutno mi Smutno mi, Boże
New Submission +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Votes and comments
Chords History
antek j.
tonacja Gis zamiast f powinno być eis, ale system tego nie rozumie ;(
Correction
1 year ago
|
|
Voted to approve with 50 points 1 year ago
Voted to approve with 70 points 1 year ago
nie wiem czy nie lepiej by było podzielić te długie linijki na części. Będzie czytelniej 1 year ago