ZASTANÓWCIE SIĘ SAMI Kult
He sent the correction
Michalowsky
2 years ago
Instrument:
Guitar
Difficulty:
Novice
Tuning:
E A D G B E
The Tonal Key:
Em
Difficulty:
Tuning:
The Tonal Key:
Zastanówcie się sami czemu w domu nocami c e Fis
Tylu ludzi się budzi i wam też chce się wyć e Fis H e
Na obiedzie u cioci wylewacie kompocik
I płaczecie w klozecie jakby hańbę tę zmyć
To z lat dawnych w was gości superrata młodości E7 a
Głupstwa, lęki i męki, których z serca nie wygnał czas E H
Czasem męczy myśl taka, zabić w sobie szczeniaka
Lecz mknie czas, a jak drzazga to kalectwo tkwi w nas
Ty też wiesz co to znaczy, czy za szybko czas gna Czy
Za powoli ? - to boli i się kończy na łzach
Będziesz tęsknić do krzyku za ptakami tropików
A tu noc i znajomi i deszcz stuka o dach
Tylko czasem wśród mroku straszy i krąży wokół
Zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptak
Lecz dzień lęki wymiecie więc spokojnie możecie
Drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam
e Fis e Fis
Zastanówcie się sami czemu w domu nocami
e Fis H e
Tylu ludzi się budzi i wam też chce się wyć
e Fis e Fis
Na obiedzie u cioci wylewacie kompocik
e Fis H e
I płaczecie w klozecie jakby hańbę tę zmyć
E7 a
To z lat dawnych w was gości superrata młodości
D H
Głupstwa, lęki i męki, których z serca nie wygnał czas
e Fis e Fis
Czasem męczy myśl taka, zabić w sobie szczeniaka
e Fis H e
Lecz mknie czas, a jak drzazga to kalectwo tkwi w nas
e Fis e Fis
Ty też wiesz co to znaczy, czy za szybko czas gna
e Fis H e
Czy Za powoli ? - to boli i się kończy na łzach
e Fis e Fis
Będziesz tęsknić do krzyku za ptakami tropików
e Fis H e
A tu noc i znajomi i deszcz stuka o dach
E7 a
Tylko czasem wśród mroku straszy i krąży wokół
D H
Zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptak
e Fis e Fis
Lecz dzień lęki wymiecie więc spokojnie możecie
e Fis H e
Drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam
Em
Zastanówcie się F#
sami czemu Em
w domu noF#
camiEm
Tylu ludzi się F#
budzi i wam B
też chce się Em
wyćEm
Na obiedzie u F#
cioci wylEm
ewacie komF#
pocikI
Em
płaczecie w klF#
ozecie jakbB
y hańbę tę Em
zmyćE7
To z lat dawnych w was gości superAm
rata młodościGłupstwa,
D
lęki i męki, których B
z serca nie wygnał czasEm
Czasem męczy myśl F#
taka, Em
zabić w sobie szF#
czeniakaEm
Lecz mknie czas, a jak F#
drzazga to B
kalectwo tkwi w Em
nasEm
Ty też wiesz co F#
to znaczy, czy za Em
szybko czas F#
gnaCzy Za
Em
powoli ? - to F#
boli i się B
kończy na Em
łzachEm
Będziesz tęsknić do F#
krzyku za Em
ptakami troF#
pikówEm
A tu noc i F#
znajomi i B
deszcz stuka o Em
dachE7
Tylko czasem wśród mroku straszy Am
i krąży wokółZa
D
myślony marabut, w lepkich B
błotach błądzący ptakEm
Lecz dzień lęki F#
wymiecie Em
więc spokojnie F#
możecieDrzwiami
Em
trzasnąć i F#
zasnąć gdy "B
dobranoc" powiemy Em
wamZastanówcie się sami czemu w domu nocami
Tylu ludzi się budzi i wam też chce się wyć
Na obiedzie u cioci wylewacie kompocik
I płaczecie w klozecie jakby hańbę tę zmyć
To z lat dawnych w was gości superrata młodości
Głupstwa, lęki i męki, których z serca nie wygnał czas
Czasem męczy myśl taka, zabić w sobie szczeniaka
Lecz mknie czas, a jak drzazga to kalectwo tkwi w nas
Ty też wiesz co to znaczy, czy za szybko czas gna Czy
Za powoli ? - to boli i się kończy na łzach
Będziesz tęsknić do krzyku za ptakami tropików
A tu noc i znajomi i deszcz stuka o dach
Tylko czasem wśród mroku straszy i krąży wokół
Zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptak
Lecz dzień lęki wymiecie więc spokojnie możecie
Drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam
Cm
Em
F#
Tylu ludzi się budzi i wam też chce się wyć
Em
F#
B
Em
Na obiedzie u cioci wylewacie kompocik
I płaczecie w klozecie jakby hańbę tę zmyć
To z lat dawnych w was gości superrata młodości
E7
Am
Głupstwa, lęki i męki, których z serca nie wygnał czas
E
B
Czasem męczy myśl taka, zabić w sobie szczeniaka
Lecz mknie czas, a jak drzazga to kalectwo tkwi w nas
Ty też wiesz co to znaczy, czy za szybko czas gna Czy
Za powoli ? - to boli i się kończy na łzach
Będziesz tęsknić do krzyku za ptakami tropików
A tu noc i znajomi i deszcz stuka o dach
Tylko czasem wśród mroku straszy i krąży wokół
Zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptak
Lecz dzień lęki wymiecie więc spokojnie możecie
Drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
He improved the study 2 years ago
Voted to approve with 70 points 2 years ago
Voted to approve with 50 points 2 years ago
Można było jeszcze rozpisać akordy solówki, ale ogólnie jest ok. Zatwierdzam. :) 2 years ago