Mój Mistrzu Piosenki Religijne
He sent the correction
Gabriela Zielińska
2 years ago
Instrument:
Guitar
„Mój Mistrzu”
On szedł w spiekocie dnia
g
I w szarym pyle dróg.
A7 d
A idąc uczył kochać i przebaczać
On z celnikami jadł,
g
On nie znał, kto to wróg,
A7 d
Pochylał się nad tymi, którzy płaczą.
d
Mój Mistrzu, przede mną droga,
D7 g
Która przebyć musze tak, jak Ty.
A7
Mój Mistrzu, wokoło ludzie,
d
Których kochać trzeba tak, jak Ty.
Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar
D7 g
Wziąść w ramiona tak, jak Ty.
A7
Mój Mistrzu, poniosę wszystko,
d
Jeśli będziesz ze mną zawsze Ty.
On przyjął wdowi grosz
I Magdalena łzy,
Bo wiedział co to kochać i przebaczać.
I późną nocą On
Do Nikodema rzekł,
Że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
Idziemy w skwarze dnia
I w szarym pyle dróg,
A On nas uczy kochać i przebaczać.
I z celnikami siąść,
Zapomnieć, kto to wróg,
Pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
„Mój Mistrzu” Tekst
On szedł w spiekocie dnia
g
I w szarym pyle dróg.
A7 d
A idąc uczył kochać i przebaczać
On z celnikami jadł,
g
On nie znał, kto to wróg,
A7 d
Pochylał się nad tymi, którzy płaczą.
d
Mój Mistrzu, przede mną droga,
D7 g
Która przebyć musze tak, jak Ty.
A7
Mój Mistrzu, wokoło ludzie,
d
Których kochać trzeba tak, jak Ty.
Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar
D7 g
Wziąść w ramiona tak, jak Ty.
A7
Mój Mistrzu, poniosę wszystko,
d
Jeśli będziesz ze mną zawsze Ty.
On przyjął wdowi grosz
I Magdalena łzy,
Bo wiedział co to kochać i przebaczać.
I późną nocą On
Do Nikodema rzekł,
Że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
Idziemy w skwarze dnia
I w szarym pyle dróg,
A On nas uczy kochać i przebaczać.
I z celnikami siąść,
Zapomnieć, kto to wróg,
Pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
„Mój Mistrzu” Tekst
On szedł w spiekocie dnia
I w szarym p
A idąc
On z celnikami jadł,
On nie znał, k
Pochy
M
Która przebyć musze t
M
Których kochać trzeba t
Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar
Wziąść w ramiona t
M
Jeśli będziesz ze mną
On przyjął wdowi grosz
I Magdalena łzy,
Bo wiedział co to kochać i przebaczać.
I późną nocą On
Do Nikodema rzekł,
Że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
Idziemy w skwarze dnia
I w szarym pyle dróg,
A On nas uczy kochać i przebaczać.
I z celnikami siąść,
Zapomnieć, kto to wróg,
Pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
On szedł w spiekocie dnia
I w szarym p
Gm
yle dróg.A idąc
A7
uczył kochać i przebDm
aczaćOn z celnikami jadł,
On nie znał, k
Gm
to to wróg,Pochy
A7
lał się nad tymi, którzy płaDm
czą.M
Dm
ój Mistrzu, przede mną droga,Która przebyć musze t
D7
ak, jak Gm
Ty.M
A7
ój Mistrzu, wokoło ludzie,Których kochać trzeba t
Dm
ak, jak Ty.Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar
Wziąść w ramiona t
D7
ak, jak TGm
y.M
A7
ój Mistrzu, poniosę wszystko,Jeśli będziesz ze mną
Dm
zawsze Ty.On przyjął wdowi grosz
I Magdalena łzy,
Bo wiedział co to kochać i przebaczać.
I późną nocą On
Do Nikodema rzekł,
Że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
Idziemy w skwarze dnia
I w szarym pyle dróg,
A On nas uczy kochać i przebaczać.
I z celnikami siąść,
Zapomnieć, kto to wróg,
Pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
„Mój Mistrzu”
On szedł w spiekocie dnia
I w szarym p
A idąc
On z celnikami jadł,
On nie znał, k
Pochy
M
Która przebyć musze t
M
Których kochać trzeba t
Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar
Wziąść w ramiona t
M
Jeśli będziesz ze mną
On przyjął wdowi grosz
I Magdalena łzy,
Bo wiedział co to kochać i przebaczać.
I późną nocą On
Do Nikodema rzekł,
Że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
Idziemy w skwarze dnia
I w szarym pyle dróg,
A On nas uczy kochać i przebaczać.
I z celnikami siąść,
Zapomnieć, kto to wróg,
Pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
On szedł w spiekocie dnia
I w szarym p
Gm
yle dróg.A idąc
A7
uczył kochać i przebDm
aczaćOn z celnikami jadł,
On nie znał, k
Gm
to to wróg,Pochy
A7
lał się nad tymi, którzy płaDm
czą.M
Dm
ój Mistrzu, przede mną droga,Która przebyć musze t
D7
ak, jak Gm
Ty.M
A7
ój Mistrzu, wokoło ludzie,Których kochać trzeba t
Dm
ak, jak Ty.Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar
Wziąść w ramiona t
D7
ak, jak TGm
y.M
A7
ój Mistrzu, poniosę wszystko,Jeśli będziesz ze mną
Dm
zawsze Ty.On przyjął wdowi grosz
I Magdalena łzy,
Bo wiedział co to kochać i przebaczać.
I późną nocą On
Do Nikodema rzekł,
Że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
Idziemy w skwarze dnia
I w szarym pyle dróg,
A On nas uczy kochać i przebaczać.
I z celnikami siąść,
Zapomnieć, kto to wróg,
Pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
Correction +0 -4
Status: RejectedValue: 2 karma points
Voted to reject with -30 points 2 years ago
Voted to reject with -40 points 2 years ago
Voted to reject with -10 points 2 years ago
Voted to reject with -70 points 2 years ago
zasady kontrybucji 2 years ago