Rady Bosmana Jerzy Porębski

He sent the correction
Grzegorz Niezgoda
Grzegorz Niezgoda
3 years ago
Comment: Poprawiłem: "czół" na "czuł"; w refrenie "w niej" na "mniej" i literówki.
Instrument: Guitar
Najtrudniej przeżyć trzy pierwsze dni a Gdy łajbą mocno kiwa a.-.E A łeb na boki chwije się E Jak pszenny łan we żniwa E.-.a I choćbyś takie dania jadł Jak bobas u swej mamy Na miękkich nogach będziesz stał I czół się jak pijany I jeśli nie przestanie duć Sztormowo z którejś strony To cię tęsknota złapie wnet Do mamy lub do żony I przy relingu będziesz stał Lub cię na klęczki rzuci Chętnie byś wszystkie skarby dał By jacht do domu wrócił Ref: A jacht przez fale szparko gna C Załoga ma radochę C.-.G I któryś ci bosmana da G Byś piwka popił trochę G Piwoczko takie każdy wie C Smakuje w obie strony C.-.G Ale już wtedy tęsknisz w niej G Do mamy lub do żony G C E I znów spokojny stał się świat Nie męczy kołysanie Głęboko w koi zaśniesz w noc I rano zjesz śniadanie I już nie będziesz źle się czół Od tego kołysania Poczujesz każdym nerwem swym Przyjemność żeglowania Jednak gdy słabszy w Tobie duch I nic jeść nie chcesz w cale To tylko piwka złoty łyk Przywróci ci morale I może jescze parę dni Świat we łbie zakołuje A juz potem obiecuję ci Normalnie się poczujesz Ref: A jacht przez fale szparko gna Załoga ma radochę I któryś ci bosmana da Byś piwka popił trochę I się poczujesz jakbyś był Zejmanem od kołyski A bosman i załoga to Kochane stare pyski
Najtrudniej przeżyć trzy pierwsze dni a Gdy łajbą mocno kiwa a.-.E A łeb na boki chwieje się E Jak pszenny łan we żniwa E.-.a I choćbyś takie dania jadł Jak bobas u swej mamy Na miękkich nogach będziesz stał I czół się jak pijany I jeśli nie przestanie duć Sztormowo z którejś strony To cię tęsknota złapie wnet Do mamy lub do żony I przy relingu będziesz stał Lub cię na klęczki rzuci Chętnie byś wszystkie skarby dał By jacht do domu wrócił Ref: A jacht przez fale szparko gna C Załoga ma radochę C.-.G I któryś ci bosmana da G Byś piwka popił trochę G Piweczko takie każdy wie C Smakuje w obie strony C.-.G Ale już wtedy tęsknisz w niej G Do mamy lub do żony G C E I znów spokojny stał się świat Nie męczy kołysanie Głęboko w koi zaśniesz w noc I rano zjesz śniadanie I już nie będziesz źle się czół Od tego kołysania Poczujesz każdym nerwem swym Przyjemność żeglowania Jednak gdy słabszy w Tobie duch I nic jeść nie chcesz w cale To tylko piwka złoty łyk Przywróci ci morale I może jeszcze parę dni Świat we łbie zakołuje A już potem obiecuję ci Normalnie się poczujesz Ref: A jacht przez fale szparko gna Załoga ma radochę I któryś ci bosmana da Byś piwka popił trochę I się poczujesz jakbyś był Zejmanem od kołyski A bosman i załoga to Kochane stare pyski


                      
Najtrudniej przeżyć trzy pierwsze dni  Am
Gdy łajbą mocno kiwa                   a.-.E
A łeb na boki chwieje się              E
Jak pszenny łan we żniwa               E.-.a

I choćbyś takie dania jadł
Jak bobas u swej mamy
Na miękkich nogach będziesz stał
I czół się jak pijany

I jeśli nie przestanie duć
Sztormowo z którejś strony
To cię tęsknota złapie wnet
Do mamy lub do żony

I przy relingu będziesz stał
Lub cię na klęczki rzuci
Chętnie byś wszystkie skarby dał
By jacht do domu wrócił

Ref:
A jacht przez fale szparko gna         C
Załoga ma radochę                      C.-.G
I któryś ci bosmana da                 G
Byś piwka popił trochę                 G

Piweczko takie każdy wie               C
Smakuje w obie strony                  C.-.G
Ale już wtedy tęsknisz w niej          G
Do mamy lub do żony                    G C E

I znów spokojny stał się świat
Nie męczy kołysanie
Głęboko w koi zaśniesz w noc
I rano zjesz śniadanie

I już nie będziesz źle się czół
Od tego kołysania
Poczujesz każdym nerwem swym
Przyjemność żeglowania

Jednak gdy słabszy w Tobie duch
I nic jeść nie chcesz w cale
To tylko piwka złoty łyk
Przywróci ci morale

I może jeszcze parę dni
Świat we łbie zakołuje
A już potem obiecuję ci
Normalnie się poczujesz

Ref:
A jacht przez fale szparko gna
Załoga ma radochę
I któryś ci bosmana da
Byś piwka popił trochę

I się poczujesz jakbyś był
Zejmanem od kołyski
A bosman i załoga to
Kochane stare pyski


Najtrudniej przeżyć trzy pierwsze dni  Am
Gdy łajbą mocno kiwa                   a.-.E
A łeb na boki chwije się               E
Jak pszenny łan we żniwa               E.-.a

I choćbyś takie dania jadł
Jak bobas u swej mamy
Na miękkich nogach będziesz stał
I czół się jak pijany

I jeśli nie przestanie duć
Sztormowo z którejś strony
To cię tęsknota złapie wnet
Do mamy lub do żony

I przy relingu będziesz stał
Lub cię na klęczki rzuci
Chętnie byś wszystkie skarby dał
By jacht do domu wrócił

Ref:
A jacht przez fale szparko gna         C
Załoga ma radochę                      C.-.G
I któryś ci bosmana da                 G
Byś piwka popił trochę                 G

Piwoczko takie każdy wie               C
Smakuje w obie strony                  C.-.G
Ale już wtedy tęsknisz w niej          G
Do mamy lub do żony                    G C E

I znów spokojny stał się świat
Nie męczy kołysanie
Głęboko w koi zaśniesz w noc
I rano zjesz śniadanie

I już nie będziesz źle się czół
Od tego kołysania
Poczujesz każdym nerwem swym
Przyjemność żeglowania

Jednak gdy słabszy w Tobie duch
I nic jeść nie chcesz w cale
To tylko piwka złoty łyk
Przywróci ci morale

I może jescze parę dni
Świat we łbie zakołuje
A juz potem obiecuję ci
Normalnie się poczujesz

Ref:
A jacht przez fale szparko gna
Załoga ma radochę
I któryś ci bosmana da
Byś piwka popił trochę

I się poczujesz jakbyś był
Zejmanem od kołyski
A bosman i załoga to
Kochane stare pyski


Correction +3 -0

Status: Approved
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • Piotr B.
    Piotr B.

    a możesz przy okazji zabrać te kropki kreski przy akordach?
    czyli miast a.-.E po prostu a E 3 years ago

anonim

Chords History

Grzegorz Niezgoda
Poprawiłem: "czół" na "czuł"; w refrenie "w niej" na "mniej" i literówki.
Correction 3 years ago