Północ już była Kolędy

He sent the correction
Roman Wieczorek
Roman Wieczorek
3 years ago
Comment: kolejność zwrotek
Instrument: Guitar
G a D G Północ już była, gdy się zjawiła nad bliską doliną jasna łuna, G a D G Którą zoczywszy i zobaczywszy, krzyknął mocno Wojtek na Szymona: D A D A G D A D Szymonie kochany, znak jest niewidziany, że całe niebo czerwone. G a D Na braci zawołaj, niechaj wstawają, G a D Kuba i Mikołaj niech wypędzają G a G a G A D G (G A D G) Barany i capy, owce, kozły, skopy zamknione. G a D G Leżąc w stodole, patrząc na pole, ujrzał Bartosz stary tam Anioły, G a D G Które wdzięcznymi głosami swymi okrzyknęły ziemskie te padoły: D A D A G D A D Na niebie niech chwała Bogu będzie trwała, a ludziom pokój na ziemi! G a D Pasterze wstawajcie, witajcie Pana, G a D Pokłon Mu oddajcie, wziąwszy barana; G a G a G A D G (G A D G) Skocznie Mu zagrajcie, głosy zaśpiewajcie wdzięcznymi! G a D G Na te wołania z smacznego spania porwał się Stach z Grześkiem i spadł z broga; G a D G Maciek truchleje, od strachu mdleje, woła: uciekajcie, ach, dla Boga! D A D A G D A D Grześko żebro złamał, Stach na nogę chromał, bo ją w kolanie wywinął. G a D Oj, oj, oj, dla Boga! Pawełek woła: G a D Uciekajcie prędko, gore stodoła; G a G a G A D G (G A D G) Pogorzały szopy i pszeniczne snopy, jam zginął. G a D G Aniołek w Niebie Dziecko kolebie, kolędy zaśpiewać przyszedł dziś czas, G a D G Ćwiczą pod nosem i trzecim głosem, za chwilę już cały chór będzie z nas! D A D A G D A D Wnet się rozśpiewamy, szaleństwa i tany, obudzim nawet śpiący głaz G a D Wiatr zerwał się nagle Ziemia oddycha G a D Zacznijmy kolędą bo licho czyha! G a G a G A D G (G A D G) Wojtek się wydziera! Szymon nuty zbiera, w świetle gwiazd.*
G a D G Północ już była, gdy się zjawiła nad bliską doliną jasna łuna, G a D G Którą zoczywszy i zobaczywszy, krzyknął mocno Wojtek na Szymona: D A D A G D A D Szymonie kochany, znak jest niewidziany, że całe niebo czerwone. G a D Na braci zawołaj, niechaj wstawają, G a D Kuba i Mikołaj niech wypędzają G a G a G A D G (G A D G) Barany i capy, owce, kozły, skopy zamknione. G a D G Na te wołania z smacznego spania porwał się Stach z Grześkiem i spadł z broga; G a D G Maciek truchleje, od strachu mdleje, woła: uciekajcie, ach, dla Boga! D A D A G D A D Grześko żebro złamał, Stach na nogę chromał, bo ją w kolanie wywinął. G a D Oj, oj, oj, dla Boga! Pawełek woła: G a D Uciekajcie prędko, gore stodoła; G a G a G A D G (G A D G) Pogorzały szopy i pszeniczne snopy, jam zginął. G a D G Leżąc w stodole, patrząc na pole, ujrzał Bartosz stary tam Anioły, G a D G Które wdzięcznymi głosami swymi okrzyknęły ziemskie te padoły: D A D A G D A D Na niebie niech chwała Bogu będzie trwała, a ludziom pokój na ziemi! G a D Pasterze wstawajcie, witajcie Pana, G a D Pokłon Mu oddajcie, wziąwszy barana; G a G a G A D G (G A D G) Skocznie Mu zagrajcie, głosy zaśpiewajcie wdzięcznymi! G a D G Aniołek w Niebie Dziecko kolebie, kolędy zaśpiewać przyszedł dziś czas, G a D G Ćwiczą pod nosem i trzecim głosem, za chwilę już cały chór będzie z nas! D A D A G D A D Wnet się rozśpiewamy, szaleństwa i tany, obudzim nawet śpiący głaz G a D Wiatr zerwał się nagle Ziemia oddycha G a D Zacznijmy kolędą bo licho czyha! G a G a G A D G (G A D G) Wojtek się wydziera! Szymon nuty zbiera, w świetle gwiazd.*


                      
PGółnoc już była, gdy się zjawiła nad bliską dolinąAm jasna łDuna,   G 
KtóGrą zoczywszy i zobaczywszy, krzyknął mocno WoAmjtek na SzymoDna:     G 
SzDymonie kocAhany, znak Djest niewidziany,A że całeG niebo czDerwone.  A      D 
NGa braci zawołaj, niecAmhaj wstawają,  D 
KuGba i Mikołaj niechAm wypędzają  D 
BarGany i caAmpy, owce, koGzły, skopy zamkAmnione.          G  A  D  G  (G   A  D  G)  

NGa te wołania z smacznego spania porwał się StachAm z Grześkiem i spadłD z broga;    G 
MaGciek truchleje, od strachu mdleje, woła: uciekajAmcie, ach, dla DBoga!     G 
GrzeDśko żebro Azłamał, Stach Dna nogę chrAomał, bo ją wG kolanie wywiDnął.   A    D 
OGj, oj, oj, dla Boga! PaweAmłek woła:  D 
UGciekajcie prędko, goreAm stodoła; D 
PoGgorzały szoAmpy i pszeniczGne snopy, jam zgAminął.           G  A  D  G  (G   A  D  G)  

LGeżąc w stodole, patrząc na pole, ujrzał Bartosz sAmtary tam AnioDły,     G 
KtóGre wdzięcznymi głosami swymi okrzyknęły zieAmmskie te padołDy:     G 
NDa niebie niecAh chwała Bogu Dbędzie trAwała, a ludziGom pokój na Dziemi!  A     D 
PaGsterze wstawajcie, witaAmjcie Pana, D 
PGokłon Mu oddajcie, wziąwsAmzy barana;  D 
SkocGznie Mu zagrajcie, Amgłosy zaśpiewajcieG  wdzięcznymAmi!   G  A  D  G  (G   A  D  G)  

AGniołek w Niebie Dziecko kolebie, kolędy zaśpieAmwać przyszedł Ddziś czas,    G 
ĆwicGzą pod nosem i trzecim głosem, za chwilę jużAm cały chór bDędzie z nas!  G 
WneDt się rozśpiewAamy, szaleństDwa i tanyA, obudziGm nawet śpiDący głaz A        D 
WiGatr zerwał się nagle ZiemiAma oddycha  D 
ZaGcznijmy kolędą bo lAmicho czyha! D 
WojtGek się wydziera! AmSzymon nuty zbierGa, w świetle  gAmwiazd.*   G  A  D  G  (G   A  D  G)  




PGółnoc już była, gdy się zjawiła nad bliską dolinąAm jasna łDuna,   G 
KtóGrą zoczywszy i zobaczywszy, krzyknął mocno WoAmjtek na SzymoDna:     G 
SzDymonie kocAhany, znak Djest niewidziany,A że całeG niebo czDerwone.  A      D 
NGa braci zawołaj, niecAmhaj wstawają,  D 
KuGba i Mikołaj niechAm wypędzają  D 
BarGany i caAmpy, owce, koGzły, skopy zamkAmnione.          G  A   D  G  (G   A   D  G)  

LGeżąc w stodole, patrząc na pole, ujrzał Bartosz sAmtary tam AnioDły,     G 
KtóGre wdzięcznymi głosami swymi okrzyknęły zieAmmskie te padołDy:     G 
NDa niebie niecAh chwała Bogu Dbędzie trAwała, a ludziGom pokój na Dziemi!  A     D 
PaGsterze wstawajcie, witaAmjcie Pana, D 
PGokłon Mu oddajcie, wziąwsAmzy barana;  D 
SkocGznie Mu zagrajcie, Amgłosy zaśpiewajcieG  wdzięcznymAmi!                   G  A   D   G  (G   A  D  G)  

NGa te wołania z smacznego spania porwał się StachAm z Grześkiem i spadłD z broga;    G 
MaGciek truchleje, od strachu mdleje, woła: uciekajAmcie, ach, dla DBoga!     G 
GrzeDśko żebro Azłamał, Stach Dna nogę chrAomał, bo ją wG kolanie wywiDnął.   A    D 
OGj, oj, oj, dla Boga! PaweAmłek woła:  D 
UGciekajcie prędko, goreAm stodoła; D 
PoGgorzały szoAmpy i pszeniczGne snopy, jam zgAminął.           G  A   D  G  (G   A  D  G)  


AGniołek w Niebie Dziecko kolebie, kolędy zaśpieAmwać przyszedł Ddziś czas,    G 
ĆwicGzą pod nosem i trzecim głosem, za chwilę jużAm cały chór bDędzie z nas!  G 
WneDt się rozśpiewAamy, szaleństDwa i tanyA, obudziGm nawet śpiDący głaz A        D 
WiGatr zerwał się nagle ZiemiAma oddycha  D 
ZaGcznijmy kolędą bo lAmicho czyha! D 
WojtGek się wydziera! AmSzymon nuty zbierGa, w świetle  gAmwiazd.*                G  A  D   G      (G   A  D  G)  




Correction +2 -0

Status: Approved
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • owieczka
    owieczka

    Voted to approve with 40 points 3 years ago

  • Piotr B.
    Piotr B.

    Voted to approve with 70 points 3 years ago

anonim

Chords History

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Correction 4 years ago
Roman Wieczorek
kolejność zwrotek
Correction 3 years ago