Nie wiem czy to miłość Universe
He sent the correction
Adam stach.
3 years ago
Instrument:
Guitar
Była jedna piękna noc, taki mały flirt w blasku gwiazd. D fis
Ona i ja. Niby nic a jednak mi żal. g A
Wszędzie razem, w wszystkie dni, D
Wieczorami szampan i lód. fis
Ona i ja. Kilka chwil zamkniętych na klucz. G D A
Ref.
Sam nie wiem co to było D
- kilka fajnych dni. fis
A może to miłość, miłość drwi, g
Chyba tak, bo chciałem z nią być. A
Tak dziwnie się skończyła, D
Nawet nie znam jej. fis
A może to miłość – rozterka dwojga serc. G D
Obiecała przysłać list, wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach.
Ona i ja. Takie coś, co zdarza się raz.
Głupio wyszło w tamtym dniu, chciałem więcej niż mogła dać.
Ona i ja. Krótkie „cześć” i szukam jej w snach!
Ref.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
Tak dziwnie się skończyła,
Nawet nie znam jej.
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć.
Tak dziwnie się skończyła,
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć! D A D
Była jedna piękna noc, taki mały flirt w blasku gwiazd. D fis
Ona i ja. Niby nic a jednak mi żal. g D A
Wszędzie razem, w wszystkie dni, D
Wieczorami szampan i lód. fis
Ona i ja. Kilka chwil zamkniętych na klucz. G D A
Ref.
Sam nie wiem co to było D
- kilka fajnych dni. fis
A może to miłość, miłość drwi, g
Chyba tak, bo chciałem z nią być. D A
Tak dziwnie się skończyła, D
Nawet nie znam jej. fis
A może to miłość – rozterka dwojga serc. G D A
Obiecała przysłać list, wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach.
Ona i ja. Takie coś, co zdarza się raz.
Głupio wyszło w tamtym dniu, chciałem więcej niż mogła dać.
Ona i ja. Krótkie „cześć” i szukam jej w snach!
Ref.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
Tak dziwnie się skończyła,
Nawet nie znam jej.
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć.
Tak dziwnie się skończyła,
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć! D A D
Była jedna piękna noc, taki mały flirt w blasku gwiazd.
Ona i ja. Niby nic a jednak mi żal.
Wszędzie razem, w wszystkie dni,
Wieczorami szampan i lód.
Ona i ja. Kilka chwil zamkniętych na klucz.
Ref.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
Tak dziwnie się skończyła,
Nawet nie znam jej.
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
Obiecała przysłać list, wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach.
Ona i ja. Takie coś, co zdarza się raz.
Głupio wyszło w tamtym dniu, chciałem więcej niż mogła dać.
Ona i ja. Krótkie „cześć” i szukam jej w snach!
Ref.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
Tak dziwnie się skończyła,
Nawet nie znam jej.
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć.
Tak dziwnie się skończyła,
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć!
D
F#m
Ona i ja. Niby nic a jednak mi żal.
Gm
D
A
Wszędzie razem, w wszystkie dni,
D
Wieczorami szampan i lód.
F#m
Ona i ja. Kilka chwil zamkniętych na klucz.
G
D
A
Ref.
Sam nie wiem co to było
D
- kilka fajnych dni.
F#m
A może to miłość, miłość drwi,
Gm
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
D
A
Tak dziwnie się skończyła,
D
Nawet nie znam jej.
F#m
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
G
D
A
Obiecała przysłać list, wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach.
Ona i ja. Takie coś, co zdarza się raz.
Głupio wyszło w tamtym dniu, chciałem więcej niż mogła dać.
Ona i ja. Krótkie „cześć” i szukam jej w snach!
Ref.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
Tak dziwnie się skończyła,
Nawet nie znam jej.
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć.
Tak dziwnie się skończyła,
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć!
D
A
D
Była jedna piękna noc, taki mały flirt w blasku gwiazd.
Ona i ja. Niby nic a jednak mi żal.
Wszędzie razem, w wszystkie dni,
Wieczorami szampan i lód.
Ona i ja. Kilka chwil zamkniętych na klucz.
Ref.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
Tak dziwnie się skończyła,
Nawet nie znam jej.
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
Obiecała przysłać list, wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach.
Ona i ja. Takie coś, co zdarza się raz.
Głupio wyszło w tamtym dniu, chciałem więcej niż mogła dać.
Ona i ja. Krótkie „cześć” i szukam jej w snach!
Ref.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
Tak dziwnie się skończyła,
Nawet nie znam jej.
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć.
Tak dziwnie się skończyła,
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć!
D
F#m
Ona i ja. Niby nic a jednak mi żal.
Gm
A
Wszędzie razem, w wszystkie dni,
D
Wieczorami szampan i lód.
F#m
Ona i ja. Kilka chwil zamkniętych na klucz.
G
D
A
Ref.
Sam nie wiem co to było
D
- kilka fajnych dni.
F#m
A może to miłość, miłość drwi,
Gm
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
A
Tak dziwnie się skończyła,
D
Nawet nie znam jej.
F#m
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
G
D
Obiecała przysłać list, wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach.
Ona i ja. Takie coś, co zdarza się raz.
Głupio wyszło w tamtym dniu, chciałem więcej niż mogła dać.
Ona i ja. Krótkie „cześć” i szukam jej w snach!
Ref.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak, bo chciałem z nią być.
Tak dziwnie się skończyła,
Nawet nie znam jej.
A może to miłość – rozterka dwojga serc.
Sam nie wiem co to było
- kilka fajnych dni.
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć.
Tak dziwnie się skończyła,
A może to miłość, miłość drwi,
Chyba tak i trudno z tym żyć!
D
A
D
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Votes and comments
Chords History
Piotr B.
+brakujący akord, tonacja najpierw niższa potem wyższa i drobiazgi...
Correction
3 years ago
|
Voted to approve with 60 points 3 years ago
Voted to approve with 40 points 3 years ago
grają gdzieś ton niżej... w C... nie wiem czemu to nie jest opracowanie w tonacji? chwyty będą tak samo proste...
możesz to przetransponować od C? 3 years ago