Kolor Róże Europy

He sent the correction
Ibisa1
Ibisa1
3 years ago
Comment: Opracowanie akordów
Instrument: Lyrics Guitar
Dla kogo jest dziś miłość Nie wiadomo Przede wszystkim dla ciebie Może i mi przyda się nie brzmi złowrogo Spaceruję wyboistą stroną często nie z tobą Porywcze słowa kosztują nas zbyt drogo Jest ich zdecydowanie za dużo Wszędzie i obok A przecież miłość ma jeden kolor I chociaż Są dni w tygodniu nie tego nam trzeba Żyjemy przyjaźnią męską i kobiecą Na obrzeżach piekła na krańcach nieba Uczucia nam kochankom szczególnie się należą Być może to co śpiewam Jak lampa Aladyna ożywa Ożywa taki sens Jak wiosną zieleń drzew Satysfakcję sprawia mi Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz Piję jogurt toczy się taki sobie dzień Tutaj i teraz Miłe nieporozumienia A przecież miłość ma jeden kolor I chociaż Miło jest wieczorową porą zacząć I skończyć o brzasku pierwszym Rozmowy w towarzystwie kilku dni nieudanych I tysiąca dwóch ukrytych w bajce Jak szpieg pytań unikać Kto z jasności wyszedł a kto w ciemność wkroczył Przecież miłość ma jeden kolor Ty wiesz o tym kiedy hardo patrzę w twoje oczy Ty wiesz o tym że Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz Piję jogurt toczy się taki sam dzień Wszędzie i obok nieporozumienia A przecież miłość ma jeden kolor Każde z nas ukrytą ma puszkę Pandory I przychodzi taki czas Kiedy układ gwiazd detonuje złość i gwałt Wszystko to nic wszystko to nic Jeden wystrzał nic nie zmieni między nami Od poniedziałku do niedzieli wszystko będzie takie samo Wszystko to nic wszystko to nic i chociaż
Dla kogo jest dziś miłość a C Nie wiadomo F2 e7 Przede wszystkim dla ciebie a C Może i mi przyda się to nie brzmi złowrogo F2 e7 Spaceruję wyboistą stroną a C często nie z tobą F2 e7 Porywcze słowa kosztują nas zbyt drogo Jest ich zdecydowanie za dużo Wszędzie i obok A przecież miłość ma jeden kolor I chociaż Są dni w tygodniu F2 nie tego nam trzeba e7 Żyjemy przyjaźnią a męską i kobiecą C Na obrzeżach piekła F2 na krańcach nieba e7 Uczucia nam kochankom a szczególnie się należą C Być może to co śpiewam Jak lampa Aladyna ożywa Ożywa taki sens Jak wiosną zieleń drzew Satysfakcję sprawia mi Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz Piję jogurt toczy się taki sobie dzień Tutaj i teraz Miłe nieporozumienia A przecież miłość ma jeden kolor I chociaż Miło jest wieczorową porą zacząć I skończyć o brzasku pierwszym Rozmowy w towarzystwie kilku dni nieudanych I tysiąca dwóch ukrytych w bajce Jak szpieg pytań unikać Kto z jasności wyszedł a kto w ciemność wkroczył Przecież miłość ma jeden kolor Ty wiesz o tym kiedy hardo patrzę w twoje oczy Ty wiesz o tym że Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz Piję jogurt toczy się taki sam dzień Wszędzie i obok nieporozumienia A przecież miłość ma jeden kolor Każde z nas ukrytą ma puszkę Pandory I przychodzi taki czas Kiedy układ gwiazd detonuje złość i gwałt Wszystko to nic wszystko to nic Jeden wystrzał nic nie zmieni między nami Od poniedziałku do niedzieli wszystko będzie takie samo Wszystko to nic wszystko to nic i chociaż


                      
Dla kogo jest dziś miłość                   Am C
Nie wiadomo                                 Fsus2 Em7
Przede wszystkim dla ciebie                 Am C
Może i mi przyda się to nie brzmi złowrogo  Fsus2 Em7
Spaceruję wyboistą stroną                   Am C
często nie z tobą                           Fsus2 Em7
Porywcze słowa kosztują nas zbyt drogo
Jest ich zdecydowanie za dużo
Wszędzie i obok
A przecież miłość ma jeden kolor
I chociaż

Są dni w tygodniu                           Fsus2
nie tego nam trzeba                         Em7
Żyjemy przyjaźnią                           Am
męską i kobiecą                             C
Na obrzeżach piekła                         Fsus2
na krańcach nieba                           Em7
Uczucia nam kochankom                       Am
szczególnie się należą                      C

Być może to co śpiewam
Jak lampa Aladyna ożywa
Ożywa taki sens
Jak wiosną zieleń drzew
Satysfakcję sprawia mi
Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz
Piję jogurt toczy się taki sobie dzień
Tutaj i teraz

Miłe nieporozumienia
A przecież miłość ma jeden kolor
I chociaż

Miło jest wieczorową porą zacząć
I skończyć o brzasku pierwszym
Rozmowy w towarzystwie kilku dni nieudanych
I tysiąca dwóch ukrytych w bajce
Jak szpieg pytań unikać
Kto z jasności wyszedł a kto w ciemność wkroczył
Przecież miłość ma jeden kolor
Ty wiesz o tym kiedy hardo patrzę w twoje oczy
Ty wiesz o tym że

Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz
Piję jogurt toczy się taki sam dzień
Wszędzie i obok nieporozumienia
A przecież miłość ma jeden kolor
Każde z nas ukrytą ma puszkę Pandory
I przychodzi taki czas
Kiedy układ gwiazd detonuje złość i gwałt
Wszystko to nic wszystko to nic
Jeden wystrzał nic nie zmieni między nami
Od poniedziałku do niedzieli wszystko będzie takie samo

Wszystko to nic wszystko to nic i chociaż




Dla kogo jest dziś miłość
Nie wiadomo
Przede wszystkim dla ciebie
Może i mi przyda się nie brzmi złowrogo
Spaceruję wyboistą stroną często nie z tobą
Porywcze słowa kosztują nas zbyt drogo
Jest ich zdecydowanie za dużo
Wszędzie i obok
A przecież miłość ma jeden kolor
I chociaż

Są dni w tygodniu nie tego nam trzeba
Żyjemy przyjaźnią męską i kobiecą
Na obrzeżach piekła na krańcach nieba
Uczucia nam kochankom szczególnie się należą

Być może to co śpiewam
Jak lampa Aladyna ożywa
Ożywa taki sens
Jak wiosną zieleń drzew
Satysfakcję sprawia mi
Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz
Piję jogurt toczy się taki sobie dzień
Tutaj i teraz

Miłe nieporozumienia
A przecież miłość ma jeden kolor
I chociaż

Miło jest wieczorową porą zacząć
I skończyć o brzasku pierwszym
Rozmowy w towarzystwie kilku dni nieudanych
I tysiąca dwóch ukrytych w bajce
Jak szpieg pytań unikać
Kto z jasności wyszedł a kto w ciemność wkroczył
Przecież miłość ma jeden kolor
Ty wiesz o tym kiedy hardo patrzę w twoje oczy
Ty wiesz o tym że

Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz
Piję jogurt toczy się taki sam dzień
Wszędzie i obok nieporozumienia
A przecież miłość ma jeden kolor
Każde z nas ukrytą ma puszkę Pandory
I przychodzi taki czas
Kiedy układ gwiazd detonuje złość i gwałt
Wszystko to nic wszystko to nic
Jeden wystrzał nic nie zmieni między nami
Od poniedziałku do niedzieli wszystko będzie takie samo

Wszystko to nic wszystko to nic i chociaż


Correction +0 -0

Status: Approved
Value: 18 karma points

Votes and comments

anonim

Chords History

Ibisa1
Opracowanie akordów
Correction 3 years ago