Polańska Dom o Zielonych Progach
He sent the correction
Winnetou
4 years ago
Second Contractor:
Wojtek Szymański
Instrument: Guitar
Instrument: Guitar
Słońce ma się już ku zachodowi G C
Czerwienią góry maluje C D
Przez Biskupi łan podążam G C
Brodząc w trawy po szyję C D
Zanurzam się w dolinę h C
Wdycham żywiczny zapach lasu h C
Jeszcze strumień, jeszcze potok C a7
I będę znów u siebie w domu a7 C D
Jeszcze chwila, jeszcze dwie G C G
I znów stanę u stóp raju C D
Przed Polańską gdzie we mgle G C G
Gniade konie skubią trawę a7 C D
Śpiew Łemków po dolinie
Wiatr wędrownik niesie
A z dzwonnicy się dobywa
Bicie starych dzwonów
We mgle jakby widać
Pstrych chat białe kształty
Tylko ludzie gdzieś zniknęli
Gdzieś odeszli stąd daleko
Takie tu czasy, takie czasy
Że zegar jakby stanął w miejscu
Ludzie życzliwi są i zawsze będą
A domy malowane jakby pędzlem Boga
A ponad wszystkim króluje Bukowina
Złota, czerwona i całkiem sina
Woła mnie dziś pieśnią ku sobie
Może odnajdę tu moje marzenia
G C
Słońce ma się już ku zachodowi
C D
Czerwienią góry maluje
G C
Przez Biskupi Łan podąża
C D
Brodząc w trawy po szyję
h C
Zanurzam się w dolinę
h C
Wdycham żywiczny zapach lasu
a7 C
Jeszcze strumień, jeszcze potok
a7 C D
I będę znów u siebie w domu
G C G
Jeszcze chwila, jeszcze dwie
C D
I znów stanę u stóp raju
G C G
Przed Polańską gdzie we mgle
a7 C D
Gniade konie skubią trawę
Śpiew Łemków po dolinie
Wiatr wędrownik niesie
A z dzwonnicy się dobywa
Bicie starych dzwonów
We mgle jakby widać
Pstrych chat białe kształty
Tylko ludzie gdzieś zniknęli
Gdzieś odeszli stąd daleko
Jeszcze chwila jeszcze dwie...
Takie tu czasy, takie czasy
Że zegar jakby stanął w miejscu
Ludzie życzliwi są i zawsze będą
A domy malowane jakby pędzlem Boga
A ponad wszystkim króluje Polańska
Rozkołysana wśród morza mgieł
Woła mnie dziś pieśnią ku sobie
Może odnajdę tu moje marzenia
G
Słońce ma się już ku zachodoC
wiCzerw
C
ienią góry malujD
eG
Przez Biskupi Łan podążC
aC
Brodząc w trawy po szyjD
ęBm
Zanurzam się w doliC
nęBm
Wdycham żywiczny zaC
pach lasuJe
Am7
szcze strumień, jeszC
cze potokI bę
Am7
dę znów uC
siebie w domu D
G
Jeszcze chwila, jesC
zcze dwieG
C
I znów stanę u D
stóp rajuG
Przed Polańską gdziC
e we mgle G
Am7
Gniade konie skubiC
ą trawę D
Śpiew Łemków po dolinie
Wiatr wędrownik niesie
A z dzwonnicy się dobywa
Bicie starych dzwonów
We mgle jakby widać
Pstrych chat białe kształty
Tylko ludzie gdzieś zniknęli
Gdzieś odeszli stąd daleko
Jeszcze chwila jeszcze dwie...
Takie tu czasy, takie czasy
Że zegar jakby stanął w miejscu
Ludzie życzliwi są i zawsze będą
A domy malowane jakby pędzlem Boga
A ponad wszystkim króluje Polańska
Rozkołysana wśród morza mgieł
Woła mnie dziś pieśnią ku sobie
Może odnajdę tu moje marzenia
Słońce ma się już ku zachodowi
G
C
Czerwienią góry maluje
C
D
Przez Biskupi łan podążam
G
C
Brodząc w trawy po szyję
C
D
Zanurzam się w dolinę
Bm
C
Wdycham żywiczny zapach lasu
Bm
C
Jeszcze strumień, jeszcze potok
C
Am7
I będę znów u siebie w domu
Am7
C
D
Jeszcze chwila, jeszcze dwie
G
C
G
I znów stanę u stóp raju
C
D
Przed Polańską gdzie we mgle
G
C
G
Gniade konie skubią trawę
Am7
C
D
Śpiew Łemków po dolinie
Wiatr wędrownik niesie
A z dzwonnicy się dobywa
Bicie starych dzwonów
We mgle jakby widać
Pstrych chat białe kształty
Tylko ludzie gdzieś zniknęli
Gdzieś odeszli stąd daleko
Takie tu czasy, takie czasy
Że zegar jakby stanął w miejscu
Ludzie życzliwi są i zawsze będą
A domy malowane jakby pędzlem Boga
A ponad wszystkim króluje Bukowina
Złota, czerwona i całkiem sina
Woła mnie dziś pieśnią ku sobie
Może odnajdę tu moje marzenia
Correction +0 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
the moderator accepted the study 4 years ago