Nowa Wieża Babel Budka Suflera
He sent the correction
henrykk
4 years ago
Instrument:
Guitar
Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje, a
Kontynenty na odległość dłoni są, C G
Samoloty jak z dziecinnych bajek, a
Ponad głową coraz szybciej niebo tną. C G
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem, d a
Z pomieszania mowy słychać jeden głos C G
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel, d a
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los? C G
Świat się kurczy jak przekłuty balon, a
Człowiek też maleje szybko razem z nim, C G
Przerażony swą niewielką skalą, a
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym. C G
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą, d a
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam C G
I te wiersze napisane dla nikogo, d a
I te płótna pełne nostalgicznych plam. C G
(d E)
Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd, a C G
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd? a C G
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd a C G a
Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje, a
Kontynenty na odległość dłoni są, C G
Samoloty jak z dziecinnych bajek, a
Ponad głową coraz szybciej niebo tną. C G
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem, d a
Z pomieszania mowy słychać jeden głos C G
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel, d a
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los? C G
Świat się kurczy jak przekłuty balon, a
Człowiek też maleje szybko razem z nim, C G
Przerażony swą niewielką skalą, a
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym. C G
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą, d a
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam C G
I te wiersze napisane dla nikogo, d a
I te płótna pełne nostalgicznych plam. C G
(d E)
Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd, a C G
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd? a C G
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd a C G a
Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje,
Kontynenty na odległość dłoni są,
Samoloty jak z dziecinnych bajek,
Ponad głową coraz szybciej niebo tną.
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem,
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel,
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los?
Świat się kurczy jak przekłuty balon,
Człowiek też maleje szybko razem z nim,
Przerażony swą niewielką skalą,
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym.
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą,
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
I te wiersze napisane dla nikogo,
I te płótna pełne nostalgicznych plam.
(
Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd,
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd?
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd
Am
Kontynenty na odległość dłoni są,
C
G
Samoloty jak z dziecinnych bajek,
Am
Ponad głową coraz szybciej niebo tną.
C
G
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem,
Dm
Am
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
C
G
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel,
Dm
Am
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los?
C
G
Świat się kurczy jak przekłuty balon,
Am
Człowiek też maleje szybko razem z nim,
C
G
Przerażony swą niewielką skalą,
Am
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym.
C
G
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą,
Dm
Am
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
C
G
I te wiersze napisane dla nikogo,
Dm
Am
I te płótna pełne nostalgicznych plam.
C
G
(
Dm
E
)Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd,
Am
C
G
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd?
Am
C
G
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd
Am
C
G
Am
Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje,
Kontynenty na odległość dłoni są,
Samoloty jak z dziecinnych bajek,
Ponad głową coraz szybciej niebo tną.
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem,
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel,
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los?
Świat się kurczy jak przekłuty balon,
Człowiek też maleje szybko razem z nim,
Przerażony swą niewielką skalą,
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym.
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą,
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
I te wiersze napisane dla nikogo,
I te płótna pełne nostalgicznych plam.
(
Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd,
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd?
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd
Am
Kontynenty na odległość dłoni są,
C
G
Samoloty jak z dziecinnych bajek,
Am
Ponad głową coraz szybciej niebo tną.
C
G
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem,
Dm
Am
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
C
G
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel,
Dm
Am
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los?
C
G
Świat się kurczy jak przekłuty balon,
Am
Człowiek też maleje szybko razem z nim,
C
G
Przerażony swą niewielką skalą,
Am
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym.
C
G
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą,
Dm
Am
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
C
G
I te wiersze napisane dla nikogo,
Dm
Am
I te płótna pełne nostalgicznych plam.
C
G
(
Dm
E
)Wieża Babel, Piękny, choć nieludzki ląd,
Am
C
G
Coraz dalej, Czy to postęp, czy to błąd?
Am
C
G
Coraz dalej, oraz trudniej uciec stąd
Am
C
G
Am
Correction +0 -0
Status: RejectedValue: 2 karma points
the moderator rejected the study 4 years ago