Cromwell Trio Gintrowski Kaczmarski Łapiński

He sent the correction
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 years ago
Comment: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Lyrics Guitar
Idą na Londyn! Idą purytanie! Siłą ich czystość czyli lęk przed grzechem. Lęk rodzi wściekłość, a wściekłość - powstanie Idą pokonać chrześcijan - chrześcijanie. Mgłą dysząc zamiast oddechem. Broni się grzeszny król i pomazaniec. Nie tyle władzy żal mu, co zasady. Żal płynie z winy, a z winy - kajanie. Lecz nie kajania pragną purytanie: Muszą dowody mieć - zdrady. Dowodem - zdrada. Ów zdrajca zdradzony Przez własne siły, (te na które liczył) - Nie może przecież zachować korony, Skoro przez Boga został osądzony, I sądzą go jego stronnicy. Jak zwykle chaos jest przy tym i zamęt, Ulica prawdę waży i rozdziela, O swoją przyszłość troszczy się parlament, Skazaniec łzawy szkicuje testament - Z myślą o losie Cromwella. Turla się głowa królewska pod stopy. Sprawiedliwości stało się więc zadość. Dla zniewolonej wzór to Europy: Szafot wszak biskup w końcu sam pokropił I wielka nastała radość! Wszystko to rankiem nadziei i wiary, Gdy strach i skrucha były zmian motorem. Wieczorem Cromwell rozpędza parlament, Sam się mianuje Lordem Protektorem: Ofiara własnej ofiary. Idą na Londyn! Idą purytanie!  
Idą na Londyn! Idą purytanie! e Siłą ich czystość czyli lęk przed grzechem. e Lęk rodzi wściekłość, a wściekłość – powstanie; e Idą pokonać chrześcijan – chrześcijanie. e Mgłą dysząc zamiast oddechem. C D E Broni się grzeszny król i pomazaniec. Nie tyle władzy żal mu, co zasady. Żal płynie z winy, a z winy – kajanie. Lecz nie kajania pragną purytanie: Muszą dowody mieć – zdrady. Dowodem – zdrada. Ów zdrajca zdradzony a G a G a Przez własne siły (te, na które liczył). a G a G a Nie może przecież zachować korony, a G a G a Skoro przez Boga został osądzony, a G a G a I sądzą go jego stronnicy. F G A Jak zwykle chaos jest przy tym i zamęt, Ulica prawdę waży i rozdziela, O swoją przyszłość troszczy się parlament, Skazaniec łzawy szkicuje testament – Z myślą o losie Cromwella. Turla się głowa królewska pod stopy. Sprawiedliwości stało się więc zadość. Dla zniewolonej wzór to Europy: Szafot wszak w końcu biskup sam pokropił I wielka nastała radość! Wszystko to rankiem nadziei i wiary, Gdy strach i skrucha były zmian motorem. Wieczorem Cromwell rozpędza parlament, Sam się mianuje Lordem Protektorem: Ofiara własnej ofiary. Idą na Londyn! Idą purytanie! e


                      
Idą na Londyn! Idą purytanie!                    Em
Siłą ich czystość czyli lęk przed grzechem.      Em
Lęk rodzi wściekłość, a wściekłość – powstanie;  Em
Idą pokonać chrześcijan – chrześcijanie.         Em
Mgłą dysząc zamiast oddechem.                    C D E

Broni się grzeszny król i pomazaniec.
Nie tyle władzy żal mu, co zasady.
Żal płynie z winy, a z winy – kajanie.
Lecz nie kajania pragną purytanie:
Muszą dowody mieć – zdrady.

Dowodem – zdrada. Ów zdrajca zdradzony           Am G Am G Am
Przez własne siły (te, na które liczył).         Am G Am G Am
Nie może przecież zachować korony,               Am G Am G Am
Skoro przez Boga został osądzony,                Am G Am G Am
I sądzą go jego stronnicy.                       F G A

Jak zwykle chaos jest przy tym i zamęt,
Ulica prawdę waży i rozdziela,
O swoją przyszłość troszczy się parlament,
Skazaniec łzawy szkicuje testament –
Z myślą o losie Cromwella.

Turla się głowa królewska pod stopy.
Sprawiedliwości stało się więc zadość.
Dla zniewolonej wzór to Europy:
Szafot wszak w końcu biskup sam pokropił
I wielka nastała radość!

Wszystko to rankiem nadziei i wiary,
Gdy strach i skrucha były zmian motorem.
Wieczorem Cromwell rozpędza parlament,
Sam się mianuje Lordem Protektorem:
Ofiara własnej ofiary.

Idą na Londyn! Idą purytanie!                    Em


Idą na Londyn! Idą purytanie!
Siłą ich czystość czyli lęk przed grzechem.
Lęk rodzi wściekłość, a wściekłość - powstanie
Idą pokonać chrześcijan - chrześcijanie.
Mgłą dysząc zamiast oddechem.

Broni się grzeszny król i pomazaniec.
Nie tyle władzy żal mu, co zasady.
Żal płynie z winy, a z winy - kajanie.
Lecz nie kajania pragną purytanie:
Muszą dowody mieć - zdrady.

Dowodem - zdrada. Ów zdrajca zdradzony
Przez własne siły, (te na które liczył) -
Nie może przecież zachować korony,
Skoro przez Boga został osądzony,
I sądzą go jego stronnicy.

Jak zwykle chaos jest przy tym i zamęt,
Ulica prawdę waży i rozdziela,
O swoją przyszłość troszczy się parlament,
Skazaniec łzawy szkicuje testament -
Z myślą o losie Cromwella.

Turla się głowa królewska pod stopy.
Sprawiedliwości stało się więc zadość.
Dla zniewolonej wzór to Europy:
Szafot wszak biskup w końcu sam pokropił
I wielka nastała radość!

Wszystko to rankiem nadziei i wiary,
Gdy strach i skrucha były zmian motorem.
Wieczorem Cromwell rozpędza parlament,
Sam się mianuje Lordem Protektorem:
Ofiara własnej ofiary.

Idą na Londyn! Idą purytanie!




Correction +0 -0

Status: Approved
Value: 18 karma points

Votes and comments

anonim

Chords History

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Correction 4 years ago