Elektryczny feat Brodka Dawid Podsiadło

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Lewą ręką podtrzymuję twarz,
Paznokciem kciuka prawej skrobię stół.
I nagle elektryczny staję się.
Muszę wyjść, muszę wyjść natychmiast gdzieś.

I nie raz, i nie dwa, dużo więcej!
Będę czuł czystą moc, dzikość w sercu.

Wszyscy z drogi, idę jak czołg!
To miasto będzie dziś zdobyte

Poddajcie się, poddajcie się
dziewczyny też.
Kto nie jest ze mną, na przeciwko jest
Tu będzie bal, będzie bal
czy chcesz czy nie.

I nie raz, i nie dwa, dużo więcej!
Będę czuł czystą moc, dzikość w sercu.

Leżę stopą wystukując rytm,
Liczę każdą z sufitowych rys.
I nagle elektryczna staję się.
Muszę wyjść, muszę wyjść natychmiast gdzieś.

I nie raz, i nie dwa, dużo więcej!
Będę czuł czystą moc, dzikość w sercu.

I nie raz, i nie dwa, dużo więcej!
Będę czuł czystą moc, dzikość w sercu.




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 5 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim