Ja nie wiem Dariusz Wasilewski
Lyrics
ja nie wiem czemu senny deszcz
co trwał bezpiecznie pośród chmur
ku ziemi dzisiaj cicho mknie
i kładzie się na szczyty gór
ja nie wiem czemu jasny wiatr
co o północy wstrzymał dech
tak dla zabawy światem gnał
unosząc dzieci drżący śmiech
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu droga ta
do miasta prowadzący szlak
z kolejną każdą chwilą ma
porażki i goryczy smak
ja nie wiem czemu sina mgła
i drogi zamarznięty kurz
znów każą próżne modły słać
za miłość która zgasła już
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu miasto złe
otwiera mi swych przedmieść mur
bym mógł usłyszeć jak w nim wre
miłości obojętnych wtór
ja nie wiem czemu ludzie ci
by mi kolejny zdać cios
by móc z pogrzebu mego drwić
do szyby przyklejają nos
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu ulic rząd
otwiera swój korowód wrót
i słyszę tylko własny krok
bo obce zimne są jak lód
ja nie wiem czemu podła noc
przyjść tu kazała dzisiaj mi
podążać przez zaułków splot
by na tym dworcu ronić łzy
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem kiedy odejść ma
do Amsterdamu pociąg ten
ty musisz z nim odjechać tam
bo twoim mężem jest
tak wiem
i nie wiem dokąd ruszy wnet
złowieszczy mroczny statek w rejs
w proch rozbijając serce me
rzucając miłość naszą w cień
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
Jaques Brel, tłum. i śpiew Dariusz Wasilewski
co trwał bezpiecznie pośród chmur
ku ziemi dzisiaj cicho mknie
i kładzie się na szczyty gór
ja nie wiem czemu jasny wiatr
co o północy wstrzymał dech
tak dla zabawy światem gnał
unosząc dzieci drżący śmiech
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu droga ta
do miasta prowadzący szlak
z kolejną każdą chwilą ma
porażki i goryczy smak
ja nie wiem czemu sina mgła
i drogi zamarznięty kurz
znów każą próżne modły słać
za miłość która zgasła już
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu miasto złe
otwiera mi swych przedmieść mur
bym mógł usłyszeć jak w nim wre
miłości obojętnych wtór
ja nie wiem czemu ludzie ci
by mi kolejny zdać cios
by móc z pogrzebu mego drwić
do szyby przyklejają nos
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu ulic rząd
otwiera swój korowód wrót
i słyszę tylko własny krok
bo obce zimne są jak lód
ja nie wiem czemu podła noc
przyjść tu kazała dzisiaj mi
podążać przez zaułków splot
by na tym dworcu ronić łzy
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem kiedy odejść ma
do Amsterdamu pociąg ten
ty musisz z nim odjechać tam
bo twoim mężem jest
tak wiem
i nie wiem dokąd ruszy wnet
złowieszczy mroczny statek w rejs
w proch rozbijając serce me
rzucając miłość naszą w cień
ja nie chcę wiedzieć o tym nic
lecz wiem że kocham ciebie wciąż
Jaques Brel, tłum. i śpiew Dariusz Wasilewski
contributions: