Piosenka Boczka o kiełbasie podlaskiej Dariusz Gnatowski
Lyrics
-
2 favorites
Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz.
Wszyscy wiedzą, że podlaska, to najlepsza jest kiełbaska
Od Chicago po Nebrascę, każdy żarłby tę kiełbaskę.
Bo Podlaska to krajowy, dobry produkt eksportowy,
Od Texasu do Ohio, wszyscy równo ją wciągają.
Czasem z chlebem lub bez chleba, i z musztardą kiedy trzeba,
Można też ketchupu dać, jak kto lubi kur*a mać.
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz.
Wszyscy wiedzą, że podlaska, to najlepsza jest kiełbaska
Od Chicago po Nebrascę, każdy żarłby tę kiełbaskę.
Bo Podlaska to krajowy, dobry produkt eksportowy,
Od Texasu do Ohio, wszyscy równo ją wciągają.
Czasem z chlebem lub bez chleba, i z musztardą kiedy trzeba,
Można też ketchupu dać, jak kto lubi kur*a mać.
contributions: