Kocha, nie kocha - odwieczne pytanie Danuta Rinn
Lyrics
Kocha, nie kocha? - odwieczne pytanie
Z płatków stokrotki wróżą pokolenia...
Ach, są miłości, po których zostanie
Tylko garść płatków rwanych wśród wróżenia
Lecz próżno serce lękliwie się wzbrania
Nie można uciec od kochania, od kochania
Od kochania, od kochania
Wierny czy będzie? - gwiazdy spadające
Zaklęć słuchały o wieczornej porze...
Ach, również słowa szczere i gorące
Stygną, gdy spadną w nieczułości morze
Lecz próżno serce lękliwie się wzbrania
Nie można uciec od kochania, od kochania
Od kochania, od kochania
Jeżeli zdradził, może żal poczuje?
Kroki na schodach niosą nam nadzieję...
Ach, zwodzić siebie każde z nas próbuje
Choć noc samotna świtem już jaśnieje
Lecz próżno serce lękliwie się wzbrania
Nie można uciec od kochania, od kochania
Od kochania, od kochania
Na płaskiej Ziemi nic się już nie zdarzy
Słowa są puste, pocałunki kłamią...
Ach, mimo wszystko w kruchej łodzi marzeń
Płyniemy szukać ukochanych ramion
Bo chociaż serce lękliwie się wzbrania
Nie można życia przeżyć, przeżyć bez kochania
Przeżyć, przeżyć bez kochania
La la la la la la la la la la
La la la la la la la la la la
La la la la la la la la la la
La la la laj la la
La la la laj la la
La la la laj la la la
Z płatków stokrotki wróżą pokolenia...
Ach, są miłości, po których zostanie
Tylko garść płatków rwanych wśród wróżenia
Lecz próżno serce lękliwie się wzbrania
Nie można uciec od kochania, od kochania
Od kochania, od kochania
Wierny czy będzie? - gwiazdy spadające
Zaklęć słuchały o wieczornej porze...
Ach, również słowa szczere i gorące
Stygną, gdy spadną w nieczułości morze
Lecz próżno serce lękliwie się wzbrania
Nie można uciec od kochania, od kochania
Od kochania, od kochania
Jeżeli zdradził, może żal poczuje?
Kroki na schodach niosą nam nadzieję...
Ach, zwodzić siebie każde z nas próbuje
Choć noc samotna świtem już jaśnieje
Lecz próżno serce lękliwie się wzbrania
Nie można uciec od kochania, od kochania
Od kochania, od kochania
Na płaskiej Ziemi nic się już nie zdarzy
Słowa są puste, pocałunki kłamią...
Ach, mimo wszystko w kruchej łodzi marzeń
Płyniemy szukać ukochanych ramion
Bo chociaż serce lękliwie się wzbrania
Nie można życia przeżyć, przeżyć bez kochania
Przeżyć, przeżyć bez kochania
La la la la la la la la la la
La la la la la la la la la la
La la la la la la la la la la
La la la laj la la
La la la laj la la
La la la laj la la la
contributions: