Jak źródło Danuta Błażejczyk
Lyrics
Ja jestem, jak woda i płynąć chcę
w ramiona chwytam wiatr
jak źródło czyste drżę,
czekam byś wody napił się
Zamknięta w twych dłoniach,
tak blisko ust
czekam już cały wiek
kropla cudowna, jak lek,
może życia zmienić bieg.
I nagle ważne nie jest,
dokąd chciałeś biec
byłeś zbyt głuchy,
by uciszyć serca szept.
Szukałeś tak daleko,
wciąż nie wierząc, że
szczęście jest tak blisko,
w dłoniach trzymasz je.
Nocą tylko ty zwalniasz krok
świat dalej gna bez tchu
nie uśpisz serca, w kawałkach jest stu
pomóż, pomóż mu.
Jest takie źródło,
każdy je zna
wpisane w serca kod.
Tam woda czysta,
sam odkryjesz,
jak bez dna
jest ta miłość
jest ta miłość
jest ta miłość
miłość ta.
w ramiona chwytam wiatr
jak źródło czyste drżę,
czekam byś wody napił się
Zamknięta w twych dłoniach,
tak blisko ust
czekam już cały wiek
kropla cudowna, jak lek,
może życia zmienić bieg.
I nagle ważne nie jest,
dokąd chciałeś biec
byłeś zbyt głuchy,
by uciszyć serca szept.
Szukałeś tak daleko,
wciąż nie wierząc, że
szczęście jest tak blisko,
w dłoniach trzymasz je.
Nocą tylko ty zwalniasz krok
świat dalej gna bez tchu
nie uśpisz serca, w kawałkach jest stu
pomóż, pomóż mu.
Jest takie źródło,
każdy je zna
wpisane w serca kod.
Tam woda czysta,
sam odkryjesz,
jak bez dna
jest ta miłość
jest ta miłość
jest ta miłość
miłość ta.
contributions: