Hej Betty, strzeliłem dwa razy już
Gdzie moje 500+ na nowy wóz?

Codziennie rano kiedy budzę się na kacu
Co wywinąłem zeszłej nocy pajacu
Tak sobie myślę, boje się w telefon spojrzeć
Bo mogę z nim niewłaściwy numer dojrzeć

To znowu kocham, to znowu kokietuję
Każdej miłość po pijaku obiecuje
Lecz tylko dwóm zawsze jestem wierny
Mógłbym do rana, ciągle, bez przerwy

Hej Betty, strzeliłem dwa razy już
Gdzie moje 500+ na nowy wóz?
O Betty, ja nie ogarniam już
No proszę powiedz gdzie moje 500+
/2x

Co ze mną dzieje się – sam już nie wiem
Lubię ten sport, czuję się jak w niebie
Namachałem się w życiu po kokardę
Nic z tego nie mam, ale twardo trzymam gardę
Życie mnie do tego prowokuje
Każda kolejna myśli że mnie ustatkuje
Ja mimo wszystko i tak się nie ożenię
Bo pomaganie pięknym damom jest w cenie

Hej Betty, strzeliłem dwa razy już
Gdzie moje 500+ na nowy wóz?
O Betty, ja nie ogarniam już
No proszę powiedz gdzie moje 500+
/2x