Nie słuchać za życia Dallas
Lyrics
Jest sobie człowiek nagle człowieka nie ma.
Był sobie Adrian którego nikt nie znał.
To jest ślad, aby o mnie świat pamiętał.
I Ty weź pamiętaj tylko proszę nie płacz,
Łza na poliku niech da Ci szczęście,
Pamiętaj że byłem i miałem swoje miejsce.
Później czy prędzej mnie już nie będzie .
Ten tekst pisałem życia atramentem
Rodzina szczerze, i jedno serce i jedno bicie i nic więcej
Życie moje to był długi film
A mój rap to jest muzyka w filmie tym
Nie zobaczysz go ale muzykę usłyszysz
Słuchaj o ona Ci me życie przybliży
Pamiętasz mój uśmiech zawsze go miałem
pamiętasz go, bo nim zarażałem
Nie patrz na zdjęcia, to nie potrzebne
Włącz ten kawałek i pomyśl że znów jestem
Nic się nie zmieni jeśli gdzieś tam odejdę
Myślami człowiek potrafi być wszędzie
Nie płacz a jak płaczesz to z uśmiechem
Łez radości nie wyciera się w chusteczkę
Będziesz mnie szukać znajdziesz mnie w tekście
Ja byłem jestem i zawsze będę.
Ref.x2
Zupełna pustka...
Chwile z nimi cieszą jak śmiech...
Wieczna cisza a mi słowa w ustach po co...
Delikatna bryza każdą nocą...
Nie mam ochoty wracać wcale...
Też światła dnia zgasną
Gdy pęd powietrza zachwyca czas wiatru
Ten dzień to dzisiaj...
Nic nie zrozumiem już więcej nie przegram,
To koniec jest końca i nauk na błędach.
Ludzie umierają śmierć wciąż nieśmiertelna.
Nie jeden odejdzie i się nie przeżegna.
Zapłaciłem za życie teraz oni zapłaczą.
Ty wiesz że trzeba się liczyć ze stratą,
By być z wami oddałbym wszystko za to,
Nie płacz(kiedyś) nie pozwoliłbym na to
Uśmiechnij się za miast się chwytać za głowę
Takie jest życie zrozum to człowiek
Możesz być gorszym możesz być lepszym
Prędzej czy później czas wszystko spieprzy
Wspomnienia zostawiam nic więcej nie mogę
Czas leczy rany znasz to przysłowie
Teraz jest dobrze Ty żyj żeby marzyć
Niestety mi z życiem już nie do twarzy
Nie wiem czy jest coś nie wiem gdzie jestem
Nie wiem czy martwię się nie wiem czy tęsknię
Wiem na pewno gdy pisałem to z płaczem
Nie chciałem by wyblakły wspomnienia nasze
Życie jest piękne większość tak twierdzi
A strach kiedy gorszy od strachu śmierci
Z prochu powstałem by żyć potem umrzeć
Wiesz.. byś mógł zrozumieć.
Ref.x2
Zupełna pustka...
Chwile z nimi cieszą jak śmiech...
Wieczna cisza a mi słowa w ustach po co...
Delikatna bryza każdą nocą...
Nie mam ochoty wracać wcale...
Też światła dnia zgasną
Gdy pęd powietrza zachwyca czas wiatru
Ten dzień to dzisiaj...
Wiesz co Ci powiem że już tęsknie
Chciałbym być przy Tobie i trzymać Cię za rękę
Tak wiele treści tak mały człowiek
Tak wiele chciałem a tak mało mogłem
Teraz nie istotne mnie już z wami nie ma
Tam gdzie jestem teraz zawsze się uśmiecham
Więc proszę jeśli jeszcze mnie pamiętasz
Zrób dla mnie jedno po prostu nie płacz
16 października 91 wtedy ożyłem by pisać trudne wersy
Dobre teksty robić dobre kawałki
Przestań już płakać i przestań się martwić
Masz ten kawałek to masz i też mnie
Mogę być wszędzie nawet we śnie jak chcesz
Każda chwila z wami dawała tak wiele
To dla was rodzino znajomi przyjaciele
Nad tekstem starałem się jak mogłem
Chciałem żebyście mieli po mnie dobrą pamiątkę
Myślę że dobra lepszej bym nie zostawił
Pamiątka po naspo Dallasie i Tałiłm.
19 sierpnia 86
16 października 91
Zapamiętaj te daty bo warto wierz mi.
Szymek i Adrian Amen Wielkie Dzięki.
Ref.x2
Zupełna pustka...
Chwile z nimi cieszą jak śmiech...
Wieczna cisza a mi słowa w ustach po co...
Delikatna bryza każdą nocą...
Nie mam ochoty wracać wcale...
Też światła dnia zgasną
Gdy pęd powietrza zachwyca czas wiatru
Ten dzień to dzisiaj...
Był sobie Adrian którego nikt nie znał.
To jest ślad, aby o mnie świat pamiętał.
I Ty weź pamiętaj tylko proszę nie płacz,
Łza na poliku niech da Ci szczęście,
Pamiętaj że byłem i miałem swoje miejsce.
Później czy prędzej mnie już nie będzie .
Ten tekst pisałem życia atramentem
Rodzina szczerze, i jedno serce i jedno bicie i nic więcej
Życie moje to był długi film
A mój rap to jest muzyka w filmie tym
Nie zobaczysz go ale muzykę usłyszysz
Słuchaj o ona Ci me życie przybliży
Pamiętasz mój uśmiech zawsze go miałem
pamiętasz go, bo nim zarażałem
Nie patrz na zdjęcia, to nie potrzebne
Włącz ten kawałek i pomyśl że znów jestem
Nic się nie zmieni jeśli gdzieś tam odejdę
Myślami człowiek potrafi być wszędzie
Nie płacz a jak płaczesz to z uśmiechem
Łez radości nie wyciera się w chusteczkę
Będziesz mnie szukać znajdziesz mnie w tekście
Ja byłem jestem i zawsze będę.
Ref.x2
Zupełna pustka...
Chwile z nimi cieszą jak śmiech...
Wieczna cisza a mi słowa w ustach po co...
Delikatna bryza każdą nocą...
Nie mam ochoty wracać wcale...
Też światła dnia zgasną
Gdy pęd powietrza zachwyca czas wiatru
Ten dzień to dzisiaj...
Nic nie zrozumiem już więcej nie przegram,
To koniec jest końca i nauk na błędach.
Ludzie umierają śmierć wciąż nieśmiertelna.
Nie jeden odejdzie i się nie przeżegna.
Zapłaciłem za życie teraz oni zapłaczą.
Ty wiesz że trzeba się liczyć ze stratą,
By być z wami oddałbym wszystko za to,
Nie płacz(kiedyś) nie pozwoliłbym na to
Uśmiechnij się za miast się chwytać za głowę
Takie jest życie zrozum to człowiek
Możesz być gorszym możesz być lepszym
Prędzej czy później czas wszystko spieprzy
Wspomnienia zostawiam nic więcej nie mogę
Czas leczy rany znasz to przysłowie
Teraz jest dobrze Ty żyj żeby marzyć
Niestety mi z życiem już nie do twarzy
Nie wiem czy jest coś nie wiem gdzie jestem
Nie wiem czy martwię się nie wiem czy tęsknię
Wiem na pewno gdy pisałem to z płaczem
Nie chciałem by wyblakły wspomnienia nasze
Życie jest piękne większość tak twierdzi
A strach kiedy gorszy od strachu śmierci
Z prochu powstałem by żyć potem umrzeć
Wiesz.. byś mógł zrozumieć.
Ref.x2
Zupełna pustka...
Chwile z nimi cieszą jak śmiech...
Wieczna cisza a mi słowa w ustach po co...
Delikatna bryza każdą nocą...
Nie mam ochoty wracać wcale...
Też światła dnia zgasną
Gdy pęd powietrza zachwyca czas wiatru
Ten dzień to dzisiaj...
Wiesz co Ci powiem że już tęsknie
Chciałbym być przy Tobie i trzymać Cię za rękę
Tak wiele treści tak mały człowiek
Tak wiele chciałem a tak mało mogłem
Teraz nie istotne mnie już z wami nie ma
Tam gdzie jestem teraz zawsze się uśmiecham
Więc proszę jeśli jeszcze mnie pamiętasz
Zrób dla mnie jedno po prostu nie płacz
16 października 91 wtedy ożyłem by pisać trudne wersy
Dobre teksty robić dobre kawałki
Przestań już płakać i przestań się martwić
Masz ten kawałek to masz i też mnie
Mogę być wszędzie nawet we śnie jak chcesz
Każda chwila z wami dawała tak wiele
To dla was rodzino znajomi przyjaciele
Nad tekstem starałem się jak mogłem
Chciałem żebyście mieli po mnie dobrą pamiątkę
Myślę że dobra lepszej bym nie zostawił
Pamiątka po naspo Dallasie i Tałiłm.
19 sierpnia 86
16 października 91
Zapamiętaj te daty bo warto wierz mi.
Szymek i Adrian Amen Wielkie Dzięki.
Ref.x2
Zupełna pustka...
Chwile z nimi cieszą jak śmiech...
Wieczna cisza a mi słowa w ustach po co...
Delikatna bryza każdą nocą...
Nie mam ochoty wracać wcale...
Też światła dnia zgasną
Gdy pęd powietrza zachwyca czas wiatru
Ten dzień to dzisiaj...
contributions: