Paddy i Wieloryb Cztery Refy
Lyrics and guitar chords
-
5 favorites
O, Paddy Maloney w Irlandii gdzieś żył,
I żyłby tak dalej i whisky swą pił.
Szalony pomysł nagle wpadł mu do łba,
Żeby na wieloryby wyruszyć gdzieś w świat.
Ref:
Wielorybów, cholera, zachciało się mu!
Nigdy przedtem na morzu nie sprawdził swych sił,
Nigdy dotąd nie pływał, nie znał żagli ni lin.
Zostawił Irlandię i na statek wsiadł,
Nie mógł nawet przypuszczać, co spotka go tam.
Mijają tygodnie, w morzu wlecze się czas,
Aż nagle zobaczył wielkie cielsko wśród fal.
"Widzę go, jest tak wielki, że może mnie zjeść!"
Szybko pobiegł do masztu i na reje chciał wleźć.
W kilka chwil był na topie, drżąc trzymał się want,
"Nic mi teraz nie zrobi, dobre miejsce tu mam."
Nagle szkwał, wielki przechył, krzyk w górze... i co?
Prosto w paszczę walenia wpadł Paddy Maloney.
W jego brzuchu nasz Paddy prawie pół roku tkwił,
Przyzwyczaić się musiał, nie odważył się wyjść,
Aż pewnego poranka waleń zakaszlał zdrowo
I milę w powietrzu leciał Paddy nad wodą.
Teraz Paddy na lądzie bezpieczny i zdrów,
Nigdy więcej na morze nie wybierze się już,
Nie ma mowy, by kiedyś popłynąć chciał łodzią,
"Pójdę w morze, gdy będzie kursował tam pociąg,
- Wielorybów, cholera, mam dosyć i już!"
Dm
C
Dm
I żyłby tak dalej i whisky swą pił.
C
Dm
Szalony pomysł nagle wpadł mu do łba,
Am
Dm
Żeby na wieloryby wyruszyć gdzieś w świat.
Am
Dm
Gm
Ref:
Wielorybów, cholera, zachciało się mu!
Dm
C
Dm
Nigdy przedtem na morzu nie sprawdził swych sił,
Nigdy dotąd nie pływał, nie znał żagli ni lin.
Zostawił Irlandię i na statek wsiadł,
Nie mógł nawet przypuszczać, co spotka go tam.
Mijają tygodnie, w morzu wlecze się czas,
Aż nagle zobaczył wielkie cielsko wśród fal.
"Widzę go, jest tak wielki, że może mnie zjeść!"
Szybko pobiegł do masztu i na reje chciał wleźć.
W kilka chwil był na topie, drżąc trzymał się want,
"Nic mi teraz nie zrobi, dobre miejsce tu mam."
Nagle szkwał, wielki przechył, krzyk w górze... i co?
Prosto w paszczę walenia wpadł Paddy Maloney.
W jego brzuchu nasz Paddy prawie pół roku tkwił,
Przyzwyczaić się musiał, nie odważył się wyjść,
Aż pewnego poranka waleń zakaszlał zdrowo
I milę w powietrzu leciał Paddy nad wodą.
Teraz Paddy na lądzie bezpieczny i zdrów,
Nigdy więcej na morze nie wybierze się już,
Nie ma mowy, by kiedyś popłynąć chciał łodzią,
"Pójdę w morze, gdy będzie kursował tam pociąg,
- Wielorybów, cholera, mam dosyć i już!"
contributions:
Most popular songs Cztery Refy
- 11 Niech wiatr nas gna
- 12 Nie wrócę na morze
- 13 Maggie May
- 14 Już wypływał statek w morze
- 15 Kabestan
- 16 Press Gang
- 17 Lament Wielorybnika
- 18 23 marzec był
- 19 Rossie-O!
- 20 Mister Stormalong