Hej, kolendra! kolendra! Kolendra! Kolendra!
Hej, kolendra! kolendra! Kolendra! Kolendra!

I raz dwa trzy, tańczymy wszyscy
Nie zważamy na to, że nam radio trzyszczy
Zakosztujmy kolendry, kolendry, kolendry
Która boskim tworem jest

Hej, kolendra! kolendra! Kolendra! Kolendra!
Hej, kolendra! kolendra! Kolendra! Kolendra!

Kolendra pełna zieleni, bo nie biała jest
Piękne to jak świąteczny gest
I przyznać trzeba również, że kolendra, kolendra, kolendra
To niebiański pokarm jest

Hej, kolendra! kolendra! Kolendra! Kolendra!
Hej, kolendra! kolendra! Kolendra! Kolendra!