0
0

Ciągle pada Czerwone Gitary

A F#m

Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
F#m D

Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,

D E7

żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?

A F#m

A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,

F#m D

Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,

D E7

patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.


F#m D

Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,

D B

Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc,

B E

ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja?

F#m D

A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,

D B7

Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,

B7 E

ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!

Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną,
Jakaś para się okryła peleryną,
przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie. A ja?
A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym,
Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni,
idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak.

Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa,
Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa,
liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja?
A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa,
Ani piorun, który trafił obok drzewa,
słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa.

Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa...
który wciąż inaczej śpiewa. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór...
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic. Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,Mokre niebo się opuszcza coraz niżej, żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc,ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja?A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną,Jakaś para się okryła peleryną,przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie. A ja?A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym,Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni,idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak.Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa,Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa,liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja?A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa,Ani piorun, który trafił obok drzewa,słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa.Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa...który wciąż inaczej śpiewa. A ja?A ja chodzę desperacko i na przekór... patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.


Rate this interpretation
Rating of readers: Average 4 votes
contributions:
Alleria
Alleria
anonim
  • kkss
    za piosenkę 7/7 a za to ze nie ma teledysku1/7 wiec 7+1=8 8:2=4 wiec 4/7

    · Report · 9 years ago
  • segal71
    witam to też jest fajna piosenka ale akurat śpiewają ją CZERWONE GITARY ☺ POZDRAWIAM

    · Report · 15 years ago