Epitafium Czasza

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
1. Nie pytaj nas jak było bo to już jest za nami,
Choć czasem jest nam trudno powracać tam myślami.
Czy warto jest i było tyle z siebie dać,
Cena bywa za wysoka nie wszystkich na to stać.
Nie pytaj nas czy było warto my nigdy nie pytamy
Kiedy padnie rozkaz ognia my go wykonamy.
Czy chwila ta nadejdzie bez rozlewu ludzkiej krwi,
Czy wszyscy powrócimy zapukamy w domu drzwi


ref.
Rozkaz strzelaj albo giń w naszych głowach ciągle tkwi
Namierz szybko cel bo zabiorą życie Ci,
Delikatnie ściągaj spust tak jak wyszkolili Cię,
Magazynek szybko zmień bracia potrzebują Cię


2.Chłód czarnego lodu serca nasze ściska,
Znamy śmierci imię bo była nam bliska,
Grześka, Szymka, Piotrka, Sylwka - ich zapamiętamy
Za nich wypijemy i będą zawsze z nami
Nie umierać, rozkaz nam wydali,
Nie umierać, bo życie jest przed wami,
Nie umierać, nie wszyscy wykonali,
I na obcej ziemi życie swe oddali


ref.
Rozkaz strzelaj albo giń w naszych głowach ciągle tkwi,
Namierz szybko cel bo zabiorą życie Ci,
Delikatnie ściągaj spust tak jak wyszkolili Cię,
Magazynek szybko zmień bracia potrzebują Cię




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim