Przypowieść do całości Czarnobyl zdrój

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Emocja niechaj będzie siłą
Siła niechaj płaczem będzie
Łzy ściekiem płynącym z gór
Co domy bez fundamentów porywa 2x
A dom bez fundamentów to ja
Ale zgnite jabłka wyrzuciłem z ciała
A dom bez fundamentów to ja
Ale zgnite jabłka wyrzuciłem z ciała
Widzę że się boję
Nie ukrywam krzyku
Przyznaję jestem słaby
Dziwna synchronizacja bólu 2x
A dom bez fundamentów to ja
Ale zgnite jabłka wyrzuciłem z ciała
A dom bez fundamentów to ja
Ale zgnite jabłka wyrzuciłem z ciała




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim