Pszczoła Czarno-Czarni

Lyrics

  • Song lyrics magda
    1 rating
"Pani Jadwiga ma lat czterdzieści
Jej szefem Edek, co lubi pieścić
W pracy ogólnie jest bardzo miło
Jadzia uważa, by nie stać tyłem

Stała tak obok segregatora
I bardzo dziwna ugryzła ją pszczoła
Na punkcie Jadzi Edek jest dziki
Śle tygodniami miłe liściki

Jadzia kobietą jest z zasadami
Sypała kwiatki przed pielgrzymkami
Nigdy z mężczyzną się nie kochała
Bo grzechem widok nagiego ciała

Rano wypija szklaneczkę kawy
I pilnie sprawdza swoje szuflady
Kiedyś do teczki ""Bilans i Wpływy""
Włożył ktoś czarne prezerwatywy

Ref. Jeśli naostrzysz Jadziu ołówek
To dziesiątego dostaniesz stówę
Jeśli kwiatuszek płatki rozchyli
Malutka pszczółka wnet go zapyli

Edek stosuje wszelkie metody
Aby do Jadzi dostać się głowy
Na korytarzu przy starej rurze
Napisał ""Edek może najdłużej""

Wczoraj w południe tak dla zabawy
Hiszpańskiej muchy wlał jej do kawy
Jadzia poczuła boskie swędzenie
Które następnie przeszło w pieczenie

Ref. Jeśli naostrzysz Jadziu ołówek
To dziesiątego dostaniesz stówę
Jeśli kwiatuszek płatki rozchyli
Malutka pszczółka wnet go zapyli

Jadzia nie może porzucić pracy
Bo telewizor wzięła na raty
Zaczęła za to chronić swe zdrowie
Trzy pary majtek nosi na sobie

Od tej bielizny tak się spociła
Że jej na czoło wylazła żyła
Edek od woni nie daje rady
Stosuje w pracy zimne okłady

Ref. Jeśli naostrzysz Jadziu ołówek
To dziesiątego dostaniesz stówę
Jeśli kwiatuszek płatki rozchyli
Malutka pszczółka wnet go zapyli"


Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
magda
magda
anonim