007 Czarno-Czarni
Lyrics
W lewym oku ma kamerę, w bucie żrący kwas,
W zapalniczce trzyma plastik, a w zegarku gaz.
Każdy jego uśmiech ma taką moc,
Że kobiety pragną spędzić z nim noc.
W marynarce ma lasery, w pasku mały dźwig,
W podkoszulku ma dynamit, w majtkach nie ma nic.
Gdy szaleniec będzie chciał zniszczyć świat,
On jedyny wie, jak ratować nas.
Możesz mieć spokojny sen,
Bo nad nami czuwa James,
Nawet kiedy kocha się.
Choć pobito go nie raz,
Broni nas już tyle lat.
Czym bez niego byłby świat?
Kiedy rano pod kołderką brzydko bawisz się,
Za pomocą satelity widzi wszystko James.
Gdy szaleniec będzie chciał zniszczyć świat,
On jedyny wie, jak ratować nas.
[2x:]
Możesz mieć spokojny sen,
Bo nad nami czuwa James,
Nawet kiedy kocha się.
Choć pobito go nie raz,
Broni nas już tyle lat.
Czym bez niego byłby świat?
W zapalniczce trzyma plastik, a w zegarku gaz.
Każdy jego uśmiech ma taką moc,
Że kobiety pragną spędzić z nim noc.
W marynarce ma lasery, w pasku mały dźwig,
W podkoszulku ma dynamit, w majtkach nie ma nic.
Gdy szaleniec będzie chciał zniszczyć świat,
On jedyny wie, jak ratować nas.
Możesz mieć spokojny sen,
Bo nad nami czuwa James,
Nawet kiedy kocha się.
Choć pobito go nie raz,
Broni nas już tyle lat.
Czym bez niego byłby świat?
Kiedy rano pod kołderką brzydko bawisz się,
Za pomocą satelity widzi wszystko James.
Gdy szaleniec będzie chciał zniszczyć świat,
On jedyny wie, jak ratować nas.
[2x:]
Możesz mieć spokojny sen,
Bo nad nami czuwa James,
Nawet kiedy kocha się.
Choć pobito go nie raz,
Broni nas już tyle lat.
Czym bez niego byłby świat?
contributions: