Pif Paf Cycki i krew

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Pif paf, a w mojej dłoni znowu skręt
Pif paf, a do policji czuję wstręt
Pif paf, a w mojej dłoni znowu skręt
Pif paf, a do policji czuję wstręt

Pif paf, szoruj kite
Zostaniecie kurwy pobite
Black metal, będziemy straszyć
Muszę się chyba kurwa zaszyć
W drugim pokoju poprawić nastrój
Oglądam kurwa Słoneczny Patrol
Czyszczę broń, na stole kreski
Mam uczulenie na kolor niebieski
Wiksa kurwa na gramofonie
Kozanostra sbity na balkonie
Pizga sowę, powrót do korzeni
Nic nas kurwa już niestety nie zmieni
Mam kolekcję różnych krzemieni
Z ziemi wylazłem kurwa, wrócę do ziemi
Za dużo chemii, za mało sportu
Robię napad koło tenisowych kortów kurwa

Pif paf, a w mojej dłoni znowu skręt
Pif paf, a do policji czuję wstręt
Pif paf, a w mojej dłoni znowu skręt
Pif paf, a do policji czuję wstręt

Co tam słychać u twojej mamy
Ostatnio często miewam omamy
Ostatnio często widzę King Konga
Muszę przeczyścić ustnik od bonga
Bo widzę podwójnie, miewam czopki
Zbyt często w życiu bywają kropki
Albo przecinki i chuj w torcie
Zrobiłem wtedy piątkę przy korcie
Przyjechały grubasy i było grubo
Awangarda disco kurwa, Hubbo Bubbo
Rozjebana piątka bez silnika
Który z pola zbiera technika

Pif paf, a w mojej dłoni znowu skręt
Pif paf, a do policji czuję wstręt
Pif paf, a w mojej dłoni znowu skręt
Pif paf, a do policji czuję wstręt




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim