Królowa Zimy, Ukoronowana (Queen Of Winter, Throned) Cradle Of Filth
Translation of the song
-
1 favorite
Niegodziwy
Dzielę maskę Carmilli
Ponury uduszony podglądacz
Po czarnej stronie szkła
Przyglądający się poprzez zwierciadło
Głęboko mroczny i złowieszczy
Przestając z myślami, przędę demony
W służbie twej żądzy
Jam jest światłem Koryntu
Wężem nocą wśród kwiatów
Ostatnim kuszeniem Chrystusa
Złem w śmiertelniku ...
Ukryj swą winę
Przenikliwooka, obojętna dziwko
Spal własny płód
i smrodliwego patriarchę
Zwab mnie panterza Faustio
Gotowym i zawoalowanym łonem
By zakraść się do ścian twego wewnętrznego sanktum
W Tirgoviście by przejąć
Kontrolę
Uwodzenie, ma obsesyjna sztuka
Panteon tragedii wyrytych na gwiazdach
Jak ruina opleciona ostem, spiętrzona wokół twego serca
Wśród snów o obleczonym odkupieniu spisanym na seksualnym pokłosiu
Gdy odpływamy razem niczym odpływ, cielesne dusze splątane
I orgazmy przepływają, tworzą małe wiry i nikną
(Czystka)
Ognie płoną we mnie
W niezmąconej przewadze
Rozpruwam od spodu niebo jak zrobiłbym z wszystkimi wrogami
Pan Który Wbija
Ciało na mieczu
Me nikczemne żądze są zaspokojone, wyższe głoszą wojnę
Jam jest pragnieniem, przywódczym głodem
Sakramentem i cierpieniem
Gwoździami wyostrzonymi w dzikości
Gdy okrutna Hrabina przybyła
Powstań !
Królowa śmiertelnie białej zimy ukoronowana
Olśniewające zło, niebiosa w zmierzchu kipiące czerwienią
Pienistocętkowe koszmary ściągają księżyc
Drakoniańskiego projektu
Miłość która nigdy nie umiera
Zmienna niczym jej wiatry
Poruszające sylwetki do powstania
Gdy gwiazdy upadają blade
I zatonąć na powrót w Jej oczach
To jak sprowadzić szaleństwo na własną duszę
By zdradziła tysiąc grzechów
Z mrocznej doliny Śmierci
" Błogosławione niech będą te zimowe zjawy
Które czekają na nas cierpliwie
W tym tajemnym ogrodzie
By oczyścić nam drogę do innego (ogrodu - N.)
Co nie dokonało się jeszcze "
(Poruszenie)
Pustynia domaga się Edenu
I Hyperborei
Wizje Utopii pochodzą ze słońca
W obrazie
Zanim przytulą cię anioły
W nagości ich jasne ciała
Ustąpią z twym odejściem
Ona jest dla mnie wszystkim
Tajemnicza, żywa
Wycie w głębokich lasach
Gdy zimne dostojne gwiazdy sprzymierzyły się
Blady księżyc wyłania się; jaśniejący, zły
Yesod pełen despotycznego niepokoju
Srebrząc wilki które plamią szkarłatem leśny śnieg
Zapomniani wkraczają tak w górę, jak i w dół
Drzewa skrzypią przerażone gdy upiornie skłębione chmury są darte
Gdy pijana ziemia zatacza się, cofa i spiętrza morza
Z mokrego nawiedzanego pustkowia Sheola
Twa pieczęć na rozgwieżdżonej krypcie Nocy wzywa śpiących, umarłych
Królowa Zimy, ukoronowana
Morderczyni czai się w wulgarnych pieszczotach
Westalskiej masturbacji
(Czystości) Obalonej
Ciemność
W sukni z kruczych piór
Trzyma stronę Śmierci w tej grze
Ich pionki są liczne zaś wróg
Bezsilny
Gdy jego stworzenia padły martwe
Ona poczęła rzucać zaklęcia w łonie nocy
I potworna ziemia zadrżała okropnym życiem
Wstaję przed tobą Królowo
By nakarmić nasze żądze krwią słabych
By rządzić niebem i światami pełzającymi w dole
W Satanicznej Tyranii
Dzielę maskę Carmilli
Ponury uduszony podglądacz
Po czarnej stronie szkła
Przyglądający się poprzez zwierciadło
Głęboko mroczny i złowieszczy
Przestając z myślami, przędę demony
W służbie twej żądzy
Jam jest światłem Koryntu
Wężem nocą wśród kwiatów
Ostatnim kuszeniem Chrystusa
Złem w śmiertelniku ...
Ukryj swą winę
Przenikliwooka, obojętna dziwko
Spal własny płód
i smrodliwego patriarchę
Zwab mnie panterza Faustio
Gotowym i zawoalowanym łonem
By zakraść się do ścian twego wewnętrznego sanktum
W Tirgoviście by przejąć
Kontrolę
Uwodzenie, ma obsesyjna sztuka
Panteon tragedii wyrytych na gwiazdach
Jak ruina opleciona ostem, spiętrzona wokół twego serca
Wśród snów o obleczonym odkupieniu spisanym na seksualnym pokłosiu
Gdy odpływamy razem niczym odpływ, cielesne dusze splątane
I orgazmy przepływają, tworzą małe wiry i nikną
(Czystka)
Ognie płoną we mnie
W niezmąconej przewadze
Rozpruwam od spodu niebo jak zrobiłbym z wszystkimi wrogami
Pan Który Wbija
Ciało na mieczu
Me nikczemne żądze są zaspokojone, wyższe głoszą wojnę
Jam jest pragnieniem, przywódczym głodem
Sakramentem i cierpieniem
Gwoździami wyostrzonymi w dzikości
Gdy okrutna Hrabina przybyła
Powstań !
Królowa śmiertelnie białej zimy ukoronowana
Olśniewające zło, niebiosa w zmierzchu kipiące czerwienią
Pienistocętkowe koszmary ściągają księżyc
Drakoniańskiego projektu
Miłość która nigdy nie umiera
Zmienna niczym jej wiatry
Poruszające sylwetki do powstania
Gdy gwiazdy upadają blade
I zatonąć na powrót w Jej oczach
To jak sprowadzić szaleństwo na własną duszę
By zdradziła tysiąc grzechów
Z mrocznej doliny Śmierci
" Błogosławione niech będą te zimowe zjawy
Które czekają na nas cierpliwie
W tym tajemnym ogrodzie
By oczyścić nam drogę do innego (ogrodu - N.)
Co nie dokonało się jeszcze "
(Poruszenie)
Pustynia domaga się Edenu
I Hyperborei
Wizje Utopii pochodzą ze słońca
W obrazie
Zanim przytulą cię anioły
W nagości ich jasne ciała
Ustąpią z twym odejściem
Ona jest dla mnie wszystkim
Tajemnicza, żywa
Wycie w głębokich lasach
Gdy zimne dostojne gwiazdy sprzymierzyły się
Blady księżyc wyłania się; jaśniejący, zły
Yesod pełen despotycznego niepokoju
Srebrząc wilki które plamią szkarłatem leśny śnieg
Zapomniani wkraczają tak w górę, jak i w dół
Drzewa skrzypią przerażone gdy upiornie skłębione chmury są darte
Gdy pijana ziemia zatacza się, cofa i spiętrza morza
Z mokrego nawiedzanego pustkowia Sheola
Twa pieczęć na rozgwieżdżonej krypcie Nocy wzywa śpiących, umarłych
Królowa Zimy, ukoronowana
Morderczyni czai się w wulgarnych pieszczotach
Westalskiej masturbacji
(Czystości) Obalonej
Ciemność
W sukni z kruczych piór
Trzyma stronę Śmierci w tej grze
Ich pionki są liczne zaś wróg
Bezsilny
Gdy jego stworzenia padły martwe
Ona poczęła rzucać zaklęcia w łonie nocy
I potworna ziemia zadrżała okropnym życiem
Wstaję przed tobą Królowo
By nakarmić nasze żądze krwią słabych
By rządzić niebem i światami pełzającymi w dole
W Satanicznej Tyranii
contributions:
Most popular songs Cradle Of Filth
Similar artists
Dimmu Borgir
36 song