Ta pieśń pomogła mi przejść przez bardzo trudny czas. Nagła śmierć mojego Ojczyma i 3 dni później mojej schorowanej Matki. Z dnia na dzień zostaliśmy sami bez obojga rodziców... Śpiewam ją codziennie, żeby nie zwariować..... Nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz Tylko Boże miłosierdzie nie zawodzi nigdy nas.
A Wy ateiści gdzie znajdujecie ukojenie w cierpieniu???
Ludzie ulegają złudnej modzie.Przykre ,ale w tych czasach bardzo prawdziwe.Ktoś kto nazywa siebie "szatanem i poganinem" tej modzie uległ i dobrze się nazwał....,przepraszajmy Jezusa za te zniewagi........Moda na nowoczesność,kpiny z wiary,obrażanie religi i kościoła jest z dnia na dzień większa.Kpią ze wszystkiego co tylko da się obrazić.Ale my trwajmy w ufności Jezusa i nie dajmy się zniechęcić, bo oto im chodzi!!!!!!!!!!!"Któż jak BÓG"
A niech sobie pisze że Boga nie ma. Dla niego nie ma o ma serce zamknięte co nie znaczy ze jest niewierzący. Wiarę ma uspiona ktora może się kiedyś obudzić, każdy jst wierzący w coś kogoś.... samo to że wchodzi na takie strony tzn ze się interesuje.
Nie powinien tylko ufac zbytnio w rozum bo pewne sprawy se poza rozumem, rozum wiele razy błądzi...
Nie powinien też wytykać innym wierzących są zacofani i nie mają prawa wierzyć. To już jest nikczemne.
Wielu było takich co zarzekali się że w Boga nie wierzą.Dlaczego na grobach wielu tych niewierzących stawiane są krzyże ,powinni za życia zastrzec aby ich nie stawiano jednak na wszelki wypadek tego nie czynią,obłudnicy.
A Wy ateiści gdzie znajdujecie ukojenie w cierpieniu???
Nie powinien tylko ufac zbytnio w rozum bo pewne sprawy se poza rozumem, rozum wiele razy błądzi...
Nie powinien też wytykać innym wierzących są zacofani i nie mają prawa wierzyć. To już jest nikczemne.
słowa I muzyka ks. Wacław Kurowski proboszcz z Lipkowa diec warszawska