Wjeź mnie tam gdzie tak (tam gdzie tak)
Nie najwyższe widzę gwiazdy
a szczęście dają bo jesteś tam
Wjeź mnie tam gdzie ja (tam gdzie ja)
do ostatniej przystani dobiłam wysiadam zostaje
Nieś mnie gdzie Ciebie odnalazłam Cie odnalazłeś mnie
Tylko miejski szum, natłok wrażeń
szukam znaku który się okaże drogowskazem
tym razem nie sięgam do książek gazet
mam przeczucie musze uciec w uczucie
uciec światu w którym wszystko jest jasne
a ludzie cierpią przez swoje aspiracje
jedyne takie święte miejsce
gdzie rozum przegrywa z duszą i sercem
a cały ten tercet wypowiada Twoje imie
poddałem się temu jestem sam sobie winien
to mi nie minie tak szybko tak łatwo
bo jesteś mą ofiarą, nadzieją, zagadką
której nie umiem objąć rozumem
dlatego mam do niej taki szacunek
może zwyczajnie brak mi taktu ale
wierze w Ciebie moje Sacrum
Ref:
Chce do jednego miejsca na ziemi gdzie
problemy przestają mieć znaczenie
do objęć które akceptują me słabości
do nich pragne tylko do mej miłości
Jest na ziemi jedno moje małe miejsce
gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
uciekam tam z moją całą tkliwością
wierze w Ciebie wierze w moje Sacrum
Sacrum bez kontaktu z otoczeniem
oka mgnienie i moge się przenieść
w inny wymiar pozbawiony pancerza
w który codzienność bezwzględnie uderza
to błogostan Panie pobłogosław chwile
gdy każdy problem to błahostka
uciekam w moje swiętości
w objęcia tych którzy akceptują moje słabości
rodzina o której zawsze marzyłem
dom który był zawsze azylem
miłość to najpiękniejsze Sacrum
więc nie traktuj mnie jak kontraktu
który zrywasz kiedy dzień masz gorszy
kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty
Sacrum nie zmieni lekki podmuch wiatru
to źródło którego nikt nie może zatruć
Ref:
Chce do jednego miejsca... x2
Wjeź mnie tam gdzie tak (tam gdzie tak)
Nie najwyższe widzę gwiazdy
a szczęście dają bo jesteś tam
Wjeź mnie tam gdzie ja (tam gdzie ja)
do ostatniej przystani dobiłam wysiadam zostaje
Nieś mnie gdzie Ciebie odnalazłame Cie odnalazłeś mnie
Nie najwyższe widzę gwiazdy
a szczęście dają bo jesteś tam
Wjeź mnie tam gdzie ja (tam gdzie ja)
do ostatniej przystani dobiłam wysiadam zostaje
Nieś mnie gdzie Ciebie odnalazłam Cie odnalazłeś mnie
Tylko miejski szum, natłok wrażeń
szukam znaku który się okaże drogowskazem
tym razem nie sięgam do książek gazet
mam przeczucie musze uciec w uczucie
uciec światu w którym wszystko jest jasne
a ludzie cierpią przez swoje aspiracje
jedyne takie święte miejsce
gdzie rozum przegrywa z duszą i sercem
a cały ten tercet wypowiada Twoje imie
poddałem się temu jestem sam sobie winien
to mi nie minie tak szybko tak łatwo
bo jesteś mą ofiarą, nadzieją, zagadką
której nie umiem objąć rozumem
dlatego mam do niej taki szacunek
może zwyczajnie brak mi taktu ale
wierze w Ciebie moje Sacrum
Ref:
Chce do jednego miejsca na ziemi gdzie
problemy przestają mieć znaczenie
do objęć które akceptują me słabości
do nich pragne tylko do mej miłości
Jest na ziemi jedno moje małe miejsce
gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
uciekam tam z moją całą tkliwością
wierze w Ciebie wierze w moje Sacrum
Sacrum bez kontaktu z otoczeniem
oka mgnienie i moge się przenieść
w inny wymiar pozbawiony pancerza
w który codzienność bezwzględnie uderza
to błogostan Panie pobłogosław chwile
gdy każdy problem to błahostka
uciekam w moje swiętości
w objęcia tych którzy akceptują moje słabości
rodzina o której zawsze marzyłem
dom który był zawsze azylem
miłość to najpiękniejsze Sacrum
więc nie traktuj mnie jak kontraktu
który zrywasz kiedy dzień masz gorszy
kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty
Sacrum nie zmieni lekki podmuch wiatru
to źródło którego nikt nie może zatruć
Ref:
Chce do jednego miejsca... x2
Wjeź mnie tam gdzie tak (tam gdzie tak)
Nie najwyższe widzę gwiazdy
a szczęście dają bo jesteś tam
Wjeź mnie tam gdzie ja (tam gdzie ja)
do ostatniej przystani dobiłam wysiadam zostaje
Nieś mnie gdzie Ciebie odnalazłame Cie odnalazłeś mnie
Ref:
Chce do jednego miejsca...