Zero Osiem Wojna Coma
Lyrics
-
3 favorites
Walka na ziemi i w niebie
Przeciwko sobie samemu, o siebie
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje
Walka o z łóżka wstanie
Kolejny taniec w cyrku zdarzeń
I walka o strzępek marzeń
O wieczne nadzieje
Jakie tu strony odległej pustki
Senne obszary złej niemocy
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje
Jakie tu echa gniewne
Zwątpienie rozległe i słone wieczory
I walka o strzępek siebie
O wieczne nadzieje i sens
Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść
Walka o czas utracony
W innej walce o utracony czas
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje
Walka przeciwko wartości przeszłej
A ustanowienie wartości świeższej
I walka o pomnożenie
O wieczne nadzieje
Jakie tu stany przewlekłej ciszy
A życie przez palce mi płynie w nicość
I walka o strzępek siebie
O wieczne nadzieje
Jakie tu żale tłustych wspomnień
O wszystkim czego nie umiałem oswoić
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje i sens
Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść
Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść
Przeciwko sobie samemu, o siebie
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje
Walka o z łóżka wstanie
Kolejny taniec w cyrku zdarzeń
I walka o strzępek marzeń
O wieczne nadzieje
Jakie tu strony odległej pustki
Senne obszary złej niemocy
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje
Jakie tu echa gniewne
Zwątpienie rozległe i słone wieczory
I walka o strzępek siebie
O wieczne nadzieje i sens
Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść
Walka o czas utracony
W innej walce o utracony czas
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje
Walka przeciwko wartości przeszłej
A ustanowienie wartości świeższej
I walka o pomnożenie
O wieczne nadzieje
Jakie tu stany przewlekłej ciszy
A życie przez palce mi płynie w nicość
I walka o strzępek siebie
O wieczne nadzieje
Jakie tu żale tłustych wspomnień
O wszystkim czego nie umiałem oswoić
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje i sens
Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść
Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść
contributions:
Most popular songs Coma
- 11 System
- 12 Chaos kontrolowany
- 13 Sierpień
- 14 Cisza i Ogień
- 15 Pasażer
- 16 Ocalenie
- 17 Daleka droga do domu
- 18 Mały Jimmi
- 19 Czas globalnej niepogody
- 20 Nie wierzę skurwysynom