Comatolerancja Coma

Lyrics

  • Song lyrics Libra
Dzieli nas rzeka niewypowiedzianych marze?.
I dzieli nas rzeka zwyczajnych spraw.
I nikt z nas nie wie, co si? jutro mo?e zdarzy?.
I nikt z nas nie wie, co si? jutro mo?e sta?...
Co si? jutro mo?e sta?...
Co si? jutro mo?e sta?...
Co si? jutro mo?e sta?...


Mo?e przyjdzie noc, mo?e przyjdzie dzie?.
Mo?e przyjdzie czas, kiedy spotkamy si?.
Mo?e, o Bo?e, mo?e...
Gdy wyci?gn? r?k?- przyjacielski gest,
Na przystanku w autobusie,
Nie zabijesz mnie?
Nie poleje si? krew??!


Dzieli nas rzeka niewypowiedzianych marze?.
I dzieli nas rzeka zwyczajnych spraw.
I nikt z nas nie wie, co si? jutro mo?e zdarzy?.
I nikt z nas nie wie, co si? jutro mo?e sta?...


Przemija czas, przemija.
Nie zbli?a nas.


Przemija czas, przemija,
Nie zbli?a nas...



Rate this interpretation
contributions:
Libra
Libra
anonim