Jak niewiele ma znaków Cisza jak ta

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Jak niewiele ma znaków to ubogie ciało
Gdy chce o sobie samym dać znać, co się stało
Stało się, bo stało! Już się nie odstanie!
Patrzę ciągle i patrzę, jak gdyby w otchłanie

I ciągle nasłuchuję, czy kto puka w ciszę?...
Nie dlatego, że widzę, nie przez to że słyszę
I usta moje bledną, a to przez ból biały
Nie dlatego, że zmarły, lecz bardzo kochały
I usta moje bledną, a to przez ból biały
Nie dlatego, że zmarły, lecz bardzo kochały

I uśmiech nie dlatego trwa na nich przelotem
Żeby się uśmiechały... sam uśmiech wie o tem
A gdy ciebie wspominam – świat mi cały gaśnie,
Bo tak oczom potrzeba – tak chce im się właśnie!

I ciągle nasłuchuję, czy kto puka w ciszę?...
Nie dlatego, że widzę, nie przez to że słyszę
I usta moje bledną, a to przez ból biały
Nie dlatego, że zmarły, lecz bardzo kochały
I usta moje bledną, a to przez ból biały
Nie dlatego, że zmarły, lecz bardzo kochały

A dłonie załamując, wiem, że nie z rozpaczy,
Lecz nie mogę inaczej – nie mogę inaczej.
A dłonie załamując, wiem, że nie z rozpaczy,
Lecz nie mogę inaczej – nie mogę inaczej.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim