Utracony kraj Ciemna Strona Miasta
Lyrics
Przystawiasz lufę do skroni mówisz świat nie dla ciebie
pusz w nią kwiatki, gdy tylko ty jesteś w potrzebie
Uspokój mózg, przestań mówić NIE
przecież nie jest na tym świece do cholery aż tak źle
Nie masz się co zachwycać ekranową brutalnością
na naszych ulicach jest to rzeczywistością
Zło zaczyna rządzić światem
tak jak mafia zajęła się mym bratem
Napełnia jadem ciała nasze
wysuwa na powierzchnię czarną czaszę
Traktuje życie jako chwilę
nie rozumiem cię koleś, chyba jesteś świrem
Z ust twych odczytuje słowo airways jay
przygnębienie i rozpacz w głowie twej
szara rzeczywistość nie tylko w naszym kraju
Na całym globie ziemskim marzą o utraconym raju
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Pieniądze, przewracają ludziom w głowach
Władza despotyczna coraz rzadziej jednostkowa
Pieniądze i władza, władza i pieniądze
Idą w parzę, wyzwalają nowe żądze
Ktoś mi podał spluwę, mówi zastrzel się
Zabierz to za bardzo kocham życie swe
To nie będzie cool, nie, nie, nie
Gdy w drewnianym śpiworze wyłożę się
Co za frajda być jebanym truposzem?
Użyj my życia jeszcze raz hasz, proszę
Wóda, prochy, rozboje i kobiety
ciągłe praszmatki, hmm niestety
Byłem na krawędzi, prawie życia kres
Uchroniłem tyłek i teraz dobrze jest
Będę bronił życie swe i kraj
Wszystko, co odeszło, teraz jest gangsta raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Wylazłem z rynsztoka, getta mroku
Jestem za dobry byś dotrzymał mi kroku
Słuchaj ty, tak ty białasie, podnieś łeb
Zobaczysz, w jakim żyjesz czasie
Pocałunek śmierci a nie złoty tron
Dźwięki syren, piski opon
Wszystko sprowadza się do jednego
To oczywiste, nie będzie życia lepszego
Trzeba się cieszyć tym, co mamy
Walczysz tą samą bronią, a może wygramy
Nocna napady, setki martwych ciał
Za strzałem pada strzał, pada strzał
Upragniony raj za stalowymi kratkami
Trudne pytanie, co będzie z nami
Szara rzeczywistość nie tylko w naszym kraju
Na całym globie ziemskim marzą o utraconym raju
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
pusz w nią kwiatki, gdy tylko ty jesteś w potrzebie
Uspokój mózg, przestań mówić NIE
przecież nie jest na tym świece do cholery aż tak źle
Nie masz się co zachwycać ekranową brutalnością
na naszych ulicach jest to rzeczywistością
Zło zaczyna rządzić światem
tak jak mafia zajęła się mym bratem
Napełnia jadem ciała nasze
wysuwa na powierzchnię czarną czaszę
Traktuje życie jako chwilę
nie rozumiem cię koleś, chyba jesteś świrem
Z ust twych odczytuje słowo airways jay
przygnębienie i rozpacz w głowie twej
szara rzeczywistość nie tylko w naszym kraju
Na całym globie ziemskim marzą o utraconym raju
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Pieniądze, przewracają ludziom w głowach
Władza despotyczna coraz rzadziej jednostkowa
Pieniądze i władza, władza i pieniądze
Idą w parzę, wyzwalają nowe żądze
Ktoś mi podał spluwę, mówi zastrzel się
Zabierz to za bardzo kocham życie swe
To nie będzie cool, nie, nie, nie
Gdy w drewnianym śpiworze wyłożę się
Co za frajda być jebanym truposzem?
Użyj my życia jeszcze raz hasz, proszę
Wóda, prochy, rozboje i kobiety
ciągłe praszmatki, hmm niestety
Byłem na krawędzi, prawie życia kres
Uchroniłem tyłek i teraz dobrze jest
Będę bronił życie swe i kraj
Wszystko, co odeszło, teraz jest gangsta raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Wylazłem z rynsztoka, getta mroku
Jestem za dobry byś dotrzymał mi kroku
Słuchaj ty, tak ty białasie, podnieś łeb
Zobaczysz, w jakim żyjesz czasie
Pocałunek śmierci a nie złoty tron
Dźwięki syren, piski opon
Wszystko sprowadza się do jednego
To oczywiste, nie będzie życia lepszego
Trzeba się cieszyć tym, co mamy
Walczysz tą samą bronią, a może wygramy
Nocna napady, setki martwych ciał
Za strzałem pada strzał, pada strzał
Upragniony raj za stalowymi kratkami
Trudne pytanie, co będzie z nami
Szara rzeczywistość nie tylko w naszym kraju
Na całym globie ziemskim marzą o utraconym raju
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj
Utracony raj, gangsterski raj