Przygody Chór Dana
Lyrics
Przysłowia różne w życiu są
Na przykład: "Gość w dom, to Bóg w dom"
Raz przyszedł do mnie miły gość
Kto wie, nie wiem, mniejsza z tem, no ktoś
- Moje uszanowanie, proszę siadać
- O, dziękuję, dziękuję, Bóg zapłać
Więc witam czule go
Mam w domu dobre wina, o-o-o
- Częstujesz go, więc co?
- No tak, kaukaskie, bordo
Podaję tamto, to
Zapraszam a on wcina, o-o-o
- Apetyt miał?
- A co, jakby trzy dni nic nie jadł
Gdy dobrze sobie podjadł
Obfity bardzo obiad
Był z dziewięciu dań
Gdy wszystko zjadł
Wstał od stołu wesół, rad
Powiada, głos mu drży
- Ja jezdem sekwestrator, o-o-o
Zajęcie zrobił mi
Na polowaniu będąc raz
W Otwocku, tam też jest wszak las
Wychodzę z lasu, słyszę śpiew
Stop, patrzę, stoi lew
- Co? Lew? W Otwocku lew?
Skąd śpiew, skąd lew?
- Ależ tak:
Nie było wokół drzew
Dokoła było zboże, o-o-o
Przyznaję, brał mnie strach
- Zwłaszcza z taką odwagą
Nasrożył się mój lew
Pochyla się, mój Boże, o-o-o
Naciągam cyngiel, trach
- Trach, oj
Sto kroków nas dzieliło
On zachwiał się i z siłą
Padł jak długi padł
Ja flintę w dłoń
Biegnę zwycięsko doń
- No no no
Ostrożnie zbliżam krok
Patrzę, strach na wróble, o-o-o
To psia kość, ten krótki wzrok
- Chyba krótki mózg?
Ja za to szczęście mam do dam
A jakie? Ano mówię wam
Ulicą idę sobie sam, ot tak
Cherchez la femme
- Cherchez la femme, cherchez
No tak, cherie, Marie
Pardon, madame, rozumisz
Przede mną stoi ktoś
Powiadam wam, dziewczyna, o-o-o
Więc oko robię w mig
- No pewnie, oko trzeba zawsze zrobić, panie
Przeszywam ją na wskroś
I flirt się rozpoczyna, o-o-o
Do flirtów ja mam dryg
- A, flirt to jeszcze nic ważnego, panie
Z poważną całkiem miną
Powiadam jej: "Dziecino słodka, luba ma"
A ona nic, widzę zły ma wyraz lic
Podchodzi i...
I oto happy end, o-o-o
I rzekła mi per ty: "Ty łobuzie!"
Wirtuoz jestem, pięknie gram
Podziwiam czasem siebie sam
Te wielkie rzeczy, wielkie, ach
Grać umie przecież każdy z nas
- Ja na skrzypcach gram
- A ja mam flet
- A ja śpiewam tra la la la la la la la
Perfidnie przez trzy dni
Sukcesy ja zbierałem, o-o-o
- Aj, chyba ci się śni
- Pum pu rum pum pum pum
A ja zaś ... (?)
U cioci raz zagrałem, o-o-o
I brawa bili mi
Z koncertu miałeś brawa
A ciebie czeka sława
Ty masz złotych sto
Ty tysiąc masz
A ja sto tysięcy aż
Gdzieś grał? ... (?)
Nie ja na loterii grałem, o-o-o
Wygrałem główny los
- No to znakiem tego pożycz pięć złotych
Na przykład: "Gość w dom, to Bóg w dom"
Raz przyszedł do mnie miły gość
Kto wie, nie wiem, mniejsza z tem, no ktoś
- Moje uszanowanie, proszę siadać
- O, dziękuję, dziękuję, Bóg zapłać
Więc witam czule go
Mam w domu dobre wina, o-o-o
- Częstujesz go, więc co?
- No tak, kaukaskie, bordo
Podaję tamto, to
Zapraszam a on wcina, o-o-o
- Apetyt miał?
- A co, jakby trzy dni nic nie jadł
Gdy dobrze sobie podjadł
Obfity bardzo obiad
Był z dziewięciu dań
Gdy wszystko zjadł
Wstał od stołu wesół, rad
Powiada, głos mu drży
- Ja jezdem sekwestrator, o-o-o
Zajęcie zrobił mi
Na polowaniu będąc raz
W Otwocku, tam też jest wszak las
Wychodzę z lasu, słyszę śpiew
Stop, patrzę, stoi lew
- Co? Lew? W Otwocku lew?
Skąd śpiew, skąd lew?
- Ależ tak:
Nie było wokół drzew
Dokoła było zboże, o-o-o
Przyznaję, brał mnie strach
- Zwłaszcza z taką odwagą
Nasrożył się mój lew
Pochyla się, mój Boże, o-o-o
Naciągam cyngiel, trach
- Trach, oj
Sto kroków nas dzieliło
On zachwiał się i z siłą
Padł jak długi padł
Ja flintę w dłoń
Biegnę zwycięsko doń
- No no no
Ostrożnie zbliżam krok
Patrzę, strach na wróble, o-o-o
To psia kość, ten krótki wzrok
- Chyba krótki mózg?
Ja za to szczęście mam do dam
A jakie? Ano mówię wam
Ulicą idę sobie sam, ot tak
Cherchez la femme
- Cherchez la femme, cherchez
No tak, cherie, Marie
Pardon, madame, rozumisz
Przede mną stoi ktoś
Powiadam wam, dziewczyna, o-o-o
Więc oko robię w mig
- No pewnie, oko trzeba zawsze zrobić, panie
Przeszywam ją na wskroś
I flirt się rozpoczyna, o-o-o
Do flirtów ja mam dryg
- A, flirt to jeszcze nic ważnego, panie
Z poważną całkiem miną
Powiadam jej: "Dziecino słodka, luba ma"
A ona nic, widzę zły ma wyraz lic
Podchodzi i...
I oto happy end, o-o-o
I rzekła mi per ty: "Ty łobuzie!"
Wirtuoz jestem, pięknie gram
Podziwiam czasem siebie sam
Te wielkie rzeczy, wielkie, ach
Grać umie przecież każdy z nas
- Ja na skrzypcach gram
- A ja mam flet
- A ja śpiewam tra la la la la la la la
Perfidnie przez trzy dni
Sukcesy ja zbierałem, o-o-o
- Aj, chyba ci się śni
- Pum pu rum pum pum pum
A ja zaś ... (?)
U cioci raz zagrałem, o-o-o
I brawa bili mi
Z koncertu miałeś brawa
A ciebie czeka sława
Ty masz złotych sto
Ty tysiąc masz
A ja sto tysięcy aż
Gdzieś grał? ... (?)
Nie ja na loterii grałem, o-o-o
Wygrałem główny los
- No to znakiem tego pożycz pięć złotych
contributions:
Most popular songs Chór Dana
- 1 Wrócisz
- 2 W tym cichym zakątku
- 3 Telefony
- 4 Tango milonga
- 5 Tango Łyczakowskie
- 6 Szkoda dni, szkoda lat
- 7 Smutne tango
- 8 Serce
- 9 Przygody
- 10 Pijmy!
- 11 Pamiętam twoje oczy
- 12 Nasza miłość
- 13 Nasza jest noc
- 14 Księżyc nad Tahiti
- 15 Jak się leguny dostały do nieba
- 16 Flisacy
- 17 Chodź kolego na jednego
- 18 Capri
- 19 Ameryka