Służba zdrowia Chiragra

Lyrics

  • Song lyrics
Wczoraj rano szlag mnie trafił
Gdy mój kumpel się zagapił
W prawo patrząc na panienki
Chamsko wleciał do studzienki
Jak nie walnie głową w rurę
Krwią zachlapał swą koszulę
Taką ładną, nowy trend
Lecz miał do niej straszny wstręt

I tak leży w tej studzience
Facet mu podaje ręce
Ten się chwycić nie miał siły
Więc go w czterech wynosili
Jeden dzwoni do szpitala
Odebrała jakaś lala
Przyjechało pogotowie
W środku siedział jakiś człowiek

Wnet zabrali delikwenta
Krzyknął: Kurde, moja pięta!
Ci spojrzeli na ofiarę
Trzeba dać zastrzyków parę
Pavulonu trochę damy
I w kieszeni forsę mamy
Lecz, co począć, takie czasy
Służba zdrowia nie ma kasy


Rate this interpretation
contributions:
Hendrix
Hendrix
anonim