Galway feat. Maciej Balcar Carrantuohill

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Hen daleko, gdzie nie sięga wzrok i pamięć
Jest mój dom, jest mój dom
W mech zaklęty, szary progu kamień
Czeka wciąż, czeka wciąż

Ojciec mój, jeszcze wczoraj taki młody
Dziś już tylko z wiarą patrzy w dal
Chce doczekać, uśmiechnąć się i odejść
Wracać czas, wracać czas

Gdzie sokoły, wiją gniazda pośród skał
Jest mój dom,
Słońca promień, skrzydeł srebrnych blask
Wracać czas, Wracać czas

Ostrza skał spadają w czarne morze
Dumnie grzmi oceanu dziki śpiew
Ufna doń, jak kochanka płyniesz
Gdzie Galway bay, Gdzie Galway

Nad górami, zabrzmiał burdon dud
Wyje wiatr, Wyje wiatr,
Hen w dolinach, gaśnie płomień róż
Opada mgła

Ojciec mój, znowu taki młody
Biegnie zboczem ile w piersi tchu
I dziewczynie pierwszy bukiet wrzosów
Niesie znów, Niesie znów

Ostrza skał spadają w czarne morze
Dumnie grzmi oceanu dziki śpiew
Shannon, jak czas, wieczna płyniesz
Gdzie Galway bay, gdzie Galway




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim