Generał Bunkier
Lyrics
-
2 ratings
Z wezwaniem na komisję i z kolegą Zbysiem
Zapodaje na tzw. dziuplę poborową
Zbysiu, zapodamy, gadkę wygramy,
W końcu mamy im coś do powiedzenia.
Witamy komisję, pielęgniarkę Gabrysię
Skinieniem głowy, łysawego generała.
Przede mną niewidomy, za mną koślawy,
Ja też przygłuchawy, więc uznają, że zdrowy.
Generale na mnie nie licz!!!
Aha, kombinują i coś sobie knują,
Więc mykam do samego generała.
Łysa pała przy kawie nawija o sławie, że życie
W uniformie jest bardzo ciekawe.
Zbysiu wymięka, ze strachu coś klęka, więc mówię:
"Nie po to nas matka woziła po Domach Kultury,
By wierzyć w te bzdury, że nic ciekawszego
Niż do ludzi strzelać z rury"
contributions:
Most popular songs Bunkier
- 1 Polska
- 2 Och
- 3 Nowy świat
- 4 Niewolnik
- 5 Nic, Pustka, Krew
- 6 Nadzieja
- 7 My anarchiści
- 8 Moja rzeczywistość
- 9 Marihuana
- 10 Kto
- 11 Kraj
- 12 Katolik (nie bądź świnia)
- 13 Jeszcze
- 14 Jego oczy
- 15 Faza not dead
- 16 Ciągłe dążenia
- 17 Barbarzyńcy
- 18 Autobus
- 19 Atom
- 20 Anti Nazi