Szarość Budyń

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Szarość
Cała tęcza tejże
Mój blok
Bloki obok
A w tym ja
Wędrowiec
Od bram świtu, Do zmierzchu
Na podłodze mam łóżko
Twój oddech
Twój oddech

Szarość
Cała tęcza tejże
Inne miasto
Tłum jak ciasto
A w tym ja
Wędrowiec
Od bram świtu, do zmierzchu
Znów w pociągu mam łóżko
Znów noc
Znów noc

Szarość
Cała tęcza tejże
Cała tęcza


Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim