Piosenka o krakowskim grajku Brzmienie Ciszy

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Przechodniu z ulicy Szewskiej
A może Floriańskiej
Wrzuć grajkowi srebrną monetę
Jak złoty dukat
Jak złoty dukat
Dziecięcego uśmiechu

Kulawy gołąb kaleka
Pomnik Mickiewicza
Rzuć aniołom chleba okruszek
Lub złoty dukat
Za grajkową piosenkę

Gdy brzęknie pieniądz na dnie kapelusza
Wie, że wrzucasz swoje serce
Zatrzymaj się na chwilę, grajka posłuchaj
Wie, jak bije twoje serce

Hej dziewczyno z obwarzankiem
Spieszysz się donikąd
Skrywasz smutek gdzieś pod rzęsami
Rzuć złoty dukat
Najszczerszego uśmiechu

A gdy już wrócisz do domu
Przymykasz powieki
Jego śpiew twe kroki tramwaje
Zbiera dukaty
Do kieszeni marzenia



Rate this interpretation
anonim