Zawstydzenie Browar żywiec
Lyrics
Zawstydzenie rzadko kiedy dzisiaj zdobi twarz
Raczej kryć się z nim wypada w chłodne dni
W takim razie, jeśli czerwień na policzkach masz
Wiem, że prawdę zawsze powiesz mi
Zamyśleniem rzadko kiedy się przerywa śmiech
W samotności raczej w myślach trzeba tkwić
I dlatego, gdy milczeniem kryjesz słowa grzech
Wiem, że z tobą właśnie muszę być
Bardzo dobrze wypaść może każdy wczesny świt
Późny wieczór też wytworny włoży frak
I sobota się ułoży aż po wina łyk
I dopiero stary zegar da nam znak
A gdy wiosna przetnie niebo błyskiem pierwszej z burz
Może schronić się zdążymy pod swój dach
I w pokoju pełnym luster i czerwonych róż
Przeczekamy naszej giełdy każdy krach
Bez pożegnań będzie trzeba wóz pod górę pchać
Żeby czasem pęd upoić nawet mógł
No i smutek też zagrzebać gdzieś w nadrzeczny piach
By gościnnym zdał się domu próg
Bardzo dobrze wypaść może każdy wczesny świt
Późny wieczór też wytworny włoży frak
I sobota się ułoży aż po wina łyk
I dopiero stary zegar da nam znak
A gdy wiosna przetnie niebo błyskiem pierwszej z burz
Może schronić się zdążymy pod swój dach
I w pokoju pełnym luster i czerwonych róż
Przeczekamy naszej giełdy każdy krach
Zawstydzenie rzadko kiedy dzisiaj zdobi twarz
Raczej kryć się z nim wypada w chłodne dni
W takim razie, jeśli czerwień na policzkach masz
Wiem, że prawdę zawsze powiesz mi
Raczej kryć się z nim wypada w chłodne dni
W takim razie, jeśli czerwień na policzkach masz
Wiem, że prawdę zawsze powiesz mi
Zamyśleniem rzadko kiedy się przerywa śmiech
W samotności raczej w myślach trzeba tkwić
I dlatego, gdy milczeniem kryjesz słowa grzech
Wiem, że z tobą właśnie muszę być
Bardzo dobrze wypaść może każdy wczesny świt
Późny wieczór też wytworny włoży frak
I sobota się ułoży aż po wina łyk
I dopiero stary zegar da nam znak
A gdy wiosna przetnie niebo błyskiem pierwszej z burz
Może schronić się zdążymy pod swój dach
I w pokoju pełnym luster i czerwonych róż
Przeczekamy naszej giełdy każdy krach
Bez pożegnań będzie trzeba wóz pod górę pchać
Żeby czasem pęd upoić nawet mógł
No i smutek też zagrzebać gdzieś w nadrzeczny piach
By gościnnym zdał się domu próg
Bardzo dobrze wypaść może każdy wczesny świt
Późny wieczór też wytworny włoży frak
I sobota się ułoży aż po wina łyk
I dopiero stary zegar da nam znak
A gdy wiosna przetnie niebo błyskiem pierwszej z burz
Może schronić się zdążymy pod swój dach
I w pokoju pełnym luster i czerwonych róż
Przeczekamy naszej giełdy każdy krach
Zawstydzenie rzadko kiedy dzisiaj zdobi twarz
Raczej kryć się z nim wypada w chłodne dni
W takim razie, jeśli czerwień na policzkach masz
Wiem, że prawdę zawsze powiesz mi
contributions:
Most popular songs Browar żywiec
- 1 Jaworzyna
- 2 Panna kminkowa
- 3 Wielki Wóz
- 4 Zawstydzenie
- 5 Wróżby wiosenne
- 6 Wieczór
- 7 W leśniczówce
- 8 Świt
- 9 Stare słońce
- 10 Stara muzyka
- 11 Sierpniowy deszcz
- 12 Powrót
- 13 Niespokojne morze
- 14 Niebieski rejs
- 15 Nie chodź tam
- 16 Nasza Jaworzyna
- 17 Miłość
- 18 Księga życia
- 19 Gitara
- 20 Droga