Jak to dobrze, że są oceany Bronisław Opałko

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Jakże się postarzał Piotruś Pan
Pali tytoń marki "Latający Holender"
W spółce wodnej płytkich jezior i rzek
Jest na stałe morskim referentem
Sinobrody nie goli się już
Śpi w hamaku lub nie śpi i w sufit się gapi
Odyseusz nie odbiera telefonów
Za nic nie chce wracać do Itaki

Jak to dobrze, że są oceany
Takie ciepłe i takie ogromne
Bez nich przecież nigdy bym nie dotarł
Na zielonej nadziei przylądek
Bez nich schłyby na piasku żaglowce
A korsarze żyli w cnocie i ubóstwie
Jak to dobrze, że są oceany
Bez nich byłoby jeszcze smutniej

Jazon także całkiem zszedł na psy
Ciągle kaszle i narzeka na pogodę pochmurną
Z Argo zrobił barkę dla turystów
Sterczy w kasie - gdzie mu w głowie złote runo
Czasem tylko, kiedy bryza dmucha w brzeg
Gdy rozgrzeje ich rumu naparstek
Trochę senni i trochę pijani
Oni tańczą taniec marynarski

Jak to dobrze, że są oceany
Takie ciepłe i takie ogromne
Bez nich przecież nigdy bym nie dotarł
Na zielonej nadziei przylądek
Bez nich schłyby na piasku żaglowce
A korsarze żyli w cnocie i ubóstwie
Jak to dobrze, że są oceany
Bez nich byłoby jeszcze smutniej

Jak to dobrze, że są oceany!




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim