Trudne Życie BrałsoN
Lyrics
Moje życie od małego, jest trudne i chuj z tego.
Mój ojciec cwel jebany, zostawił mnie, gdy byłem mały.
Nigdy go nie widziałem, choć może... ALE NIE PAMIĘTAM!
Nawet nie wiem gdzie on mieszka,
nawet nie wiem czy on żyje, pewnie wlewa alko w szyję.
Może nie alko, może wciąga nosem narko,
może daje sobie w żyłę,
może zbiera na mogiłe,
może jeździ na wózku,
może mieszka w Pułtusku,
może wpierdala kebaby,
może jest bogaty jak araby...
Nie wiem... Może kiedyś się dowiem...
Każdy z nas coś w życiu przeżył i nie miał za kolorowo,
moje życie potoczyło się chujowo.
Staraj się żyć uczciwie ziom i pamiętaj, jestem z tobą.
Będę tą samą osobą...
Nawet jeśli bym wyjechał i w pizdu wszystko zostawił,
ziom pamiętaj, będę twoje imię sławił...
Mój ojciec cwel jebany, zostawił mnie, gdy byłem mały.
Nigdy go nie widziałem, choć może... ALE NIE PAMIĘTAM!
Nawet nie wiem gdzie on mieszka,
nawet nie wiem czy on żyje, pewnie wlewa alko w szyję.
Może nie alko, może wciąga nosem narko,
może daje sobie w żyłę,
może zbiera na mogiłe,
może jeździ na wózku,
może mieszka w Pułtusku,
może wpierdala kebaby,
może jest bogaty jak araby...
Nie wiem... Może kiedyś się dowiem...
Każdy z nas coś w życiu przeżył i nie miał za kolorowo,
moje życie potoczyło się chujowo.
Staraj się żyć uczciwie ziom i pamiętaj, jestem z tobą.
Będę tą samą osobą...
Nawet jeśli bym wyjechał i w pizdu wszystko zostawił,
ziom pamiętaj, będę twoje imię sławił...
contributions: